Trasa Giro d’Italia Women 2024

autor: Redakcja rowery.org :: 13 grudnia 2023, 16:48

fot. Flaviano Ossola/Giro Rosa

Giro d’Italia Women w sezonie 2024 odbędzie się pod egidą RCS Sport. Trasa wyścigu premiuje góralki, ale da szanse specjalistkom od klasyków, a wszystko to na niecały miesiąc przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu.

Giro d’Italia Women zostanie po raz pierwszy zorganizowane przez firmę RCS Sport, organizatora męskiego Giro d’Italia oraz Giro d’Italia w kategorii U23. Ta zmian powinna przynieść większą widoczność imprezy dotychczas pozostającej mocno w cieniu, z małym budżetem i bez większego międzynarodowego rozgłosu.

Wyścig Giro d’Italia Women odbędzie się w dniach 7-14 lipca, miesiąc po Vuelta Feminas i miesiąc przed Tour de France Femmes.

Peleton wystartuje z miasta Brescia i skieruje się na południe, a zwyciężczynię poznamy w miejscowości L’Aquila.

Wyścig otworzy jazda indywidualna w mieście Brescia, w Lombardii. Trasa jest płaska, jedynie w końcówce droga wzniesie się na odcinku około kilometra. Drugiego dnia, także na szosach Lombardii, do głosu powinny dojść sprinterki, natomiast trzeciego dnia zawodniczki czeka etap typu unipuerto, ze wspinaczką do miejscowości Toano w regionie Emilia-Romania. Wspinaczka liczy 12,2 kilometra, ale jej średnie nachylenie nie przekracza 5%.

Wizyta w Imoli czwartego dnia nie przyniesie wytchnienia. Na 133-kilometrowym odcinku czeka kilka wspinaczek i premiujące specjalistki od klasyków wzniesienie w Urbino, mieście urodzenia renesansowego malarza Rafaela Santiego.

Piątego dnia w Foligno powalczą sprinterki, jeśli od peletonu nie odjedzie ucieczka, bo tereny Umbrii temu sprzyjają. Dzień później peleton wjedzie do Abruzji, a 155 kilometrów po drogach wokół Chieti da porządnie w kość. Podjazdy nie są być może długie, ale sztywne, na trasie nie ma ani chwili na odpoczynek, a do średniowiecznego miasta na wzgórzu trzeba podjechać dość stromą drogą.

Siódmego dnia zawodniczki pozostaną w rejonie Chieti i Pescary, a po przejechaniu Passo Lanciano (11,3 km, 8,5%) czeka wspinaczka na Blockhaus (16,4 km, 8,1%), która powinna ustawić klasyfikację generalną wyścigu.

Finał zmagań zaplanowano pod odcinku z Pescary do L’Aquili, ponownie w pagórkowatym terenie. W teorii to znakomita okazja dla uciekinierek, ale jeśli różnice między liderkami nie będą duże, będzie jeszcze gdzie przypuścić ostatni atak.