Danielo - odzież kolarska

Skjelmose odkłada Tour na później | De Lie śni o wiośnie | Thomas ma nowy kontrakt

Mattias Skjelmose

Mistrz Danii ma plan rozpisany na dwa lata do przodu. Belgijski sprinter chce odczarować Lotto, a Thomas nagrodzony dwuletnim kontraktem. Wiadomości z poniedziałku, 23 października.

Aktualności dnia

Mattias Skjelmose w przyszły sezonie nie planuje swojego powrotu na Tour de France.

23-letni mistrz Danii, w podkaście „Bobby and Jens”, prowadzonym przez Jensa Voigta i Bobby Julicha, powiedział, że chce się przygotować do debiutu w Vuelta a Espana.

Planuję pojechać świetny Ardeński Tryptyk, szczególnie chcę poprawić swój wynik w Liege-Bastogne-Liege [gdzie zajął 9. pozycję]. Potem dam z siebie wszystko w Criterium du Dauphine i mam nadzieję, że również na igrzyskach olimpijskich. Na koniec wielkim celem będzie Vuelta, a po niej mistrzostwa świata.

Zawodnik Lidl-Trek na Tour najpewniej wróci w 2025 roku.

Kim Andersen opracował ogólny plan jazdy po klasyfikację generalną Vuelty, tak że będę miał przejechane wszystkie Grand Toury, nim postawię wszystko na Tour w 2025 roku. Wraz z trenerem marzymy o zdobyciu podium Tour de France i w tym kierunku chcę podążać.


Na Tour de France nie spieszy się również Arnaud de Lie. 21-letni sprinter marzy o zawojowaniu wiosennych klasyków.

Myślę o pierwszej dziesiątce, pierwszej piątce w najważniejszych wyścigach. Dlaczego by nie wygrać w Dwars door Vlaanderen, Gandawa-Wevelgem czy Omloop Het Nieuwsblad? Minęło dużo czasu, odkąd Lotto potrafił wygrać wiosenny klasyk. To niezwykłe jak na belgijską drużynę

– powiedział Belg w „Sporza”.

De Lie ma także plan na drugą część przyszłego sezonu.

Jestem zainteresowany igrzyskami olimpijskimi. Trasa powinna mi pasować: to długi wyścig z krótkimi podjazdami. Wiem, że są tylko cztery miejsca, dlatego trudno będzie dostać się do reprezentacji, jednak pokazałem już, że potrafię jeździć zespołowo.


Geraint Thomas związany jest z Ineos Grenadiers od 2010 roku, kiedy ta drużyna powstała i pozostanie w niej jeszcze przez kolejne dwa sezony.

37-letni Walijczyk, zwycięzca Tour de France 2018, radosną nowiną podzielił się w mediach społecznościowych.

Ineos Grenadiers zawsze był moim drugim domem, a ja wciąż kocham rywalizować, dlatego nigdy nie pomyślałem o robieniu czegokolwiek innego. Teraz musimy ustalić, w których wyścigach wezmę udział w przyszłym roku…

Jestem bardzo szczęśliwy. Mam 37 lat. To dość dużo jak na zawodowego sportowca. Myślę jednak, że poza Vueltą nadal spisywałem się dobrze. Patrząc na Giro poszło mi naprawdę dobrze. Otarłem się o zwycięstwo. Wciąż bardzo lubię trenować i ścigać się. (…) Myślałem o roku, ale w negocjacjach powiedziałem: dlaczego nie dwa? Dwa dni później otrzymałem odpowiedź: „Dwa lata będą ok”.