Pierwsze transfery | Plan Mohorica | Ile osób oglądało Tour de France?

1 sierpnia to początek transferów między zespołami kolarskimi. Czwarty etap Tour de Pologne wygrał Olav Kooij, ale na uwagę zasługuje analiza wyścigu Mateja Mohorica, który planuje obronę przed Michałem Kwiatkowskim i João Almeidą.

Informacje z Tour de Pologne

Olav Kooij wygrał w Opolu czwarty etap Tour de Pologne. Pełny raport i wyniki

Holender na mecie cieszył się ze zwycięstwa i zaznaczył, że odpowiada mu ściganie na polskich drogach. – Finał był szybki i techniczny, wcześniej peleton mógł porwać się na rantach, więc wszyscy chcieli być w czołówce peletonu. Wiedzieliśmy, że kluczowy będzie ostatni zakręt. Wyszedłem z niego na drugiej pozycji, więc musiałem rozpocząć sprint z daleka – mówił.

– Chciałem poczekać, ale kiedy szansa otwiera się taka szansa, trzeba próbować ją wykorzystać. Spróbowałem, dałem z siebie wszystko i jestem naprawdę szczęśliwy, że wygrałem, że triumfowałem po raz kolejny w wyścigu, który mi odpowiada. Ten sukces podbudowuje mnie przed startem w mistrzostwach świata w Glasgow.

fot. Agnieszka Małgorzata Torba / rowery.org

Patryk Stosz wygrał trzy premie i pozostaje najaktywniejszym zawodnikiem wyścigu. – Dzisiejszy dzień trochę mnie kosztował, ale będziemy dalej walczyć. Pod wiatr, prawie 200 kilometrów, to robi swoje. To co zaplanowałem, to zrealizowałem. Muszę podliczyć punkty, ale jutro przejadę pewnie w kołach, czasówka to wiadomo, no i później, jeśli bym się dobrze czuł, może mógłbym spróbować zafiniszować w Krakowie – zaznaczył reprezentant Polski.

fot. Agnieszka Małgorzata Torba / rowery.org

Matej Mohoric wie, że etap do Bielska-Białej zadecyduje o jego pozycji w klasyfikacji generalnej.

– Wiedzieliśmy, że Ineos będzie chciał rozbić peleton, ale to było zbyt daleko od mety. Skończyło się dość spokojnym finiszem. Mamy tu bardzo mocny skład, spróbujemy to jutro wykorzystać, bo nie uważam, że mamy wystarczającą przewagę w generalce przed czasówką – mówił w Opolu.

– Poprzednio na tym etapie podjazdy nie były tak trudne, jutro spodziewam się mniejszego peletonu na rundach. Zobaczymy jak się to potoczy, jutro spróbujemy wygrać etap. Myślę, że to możliwe. Jeśli to się nie uda, będzie bardzo trudno utrzymać koszulkę lidera, bo Almeida i “Kwiato” to dobrzy czasowcy.

Wiadomości dnia

fot. A.S.O./Charly Lopez

Średnia oglądalność drugiej edycji Tour de France Femmes we France Televisions wyniosła 1,98 mln, wobec 2,1 mln przed rokiem. Największą widownię przyciągnął etap na Tourmalet, który średnio oglądało 2,78 mln, a w szczycie nawet 4,3 mln. Tu rekord należy do zeszłorocznego etapu na La Planche des Belles Filles, który w swoim szczycie do ekranów przyciągnął 5,1 mln widzów.

Dla porównania, dane opublikowane przez organizatora na temat wyścigu Tour de France mówią, że tylko na antenie France Televisions wyścig oglądało ponad 42 miliony odbiorców, a średnia na kanale France 2 to 4,2 miliona.

Najwięcej widzów francuskiej telewizji oglądało etap 15, do Saint-Gervais Mont-Blanc: 8,7 miliona.

Międzynarodowa Unia Kolarska zdyskwalifikowała Alexa Baudina z Giro d’Italia 2023 za zażywane tramadolu. Próbkę zawodnika AG2R Citroën pobrano po 17. etapie wyścigu.

Naruszenie zakazu stosowania tramadolu podczas zawodów uważane jest za wykroczenie w rozumieniu przepisów medycznych UCI, ale nie za naruszenie przepisów antydopingowych, dlatego francuski zawodnik teoretycznie może wciąż startować. Teoretycznie bo został zawieszony przez swój zespół.

Elisa Longo Borghini musiała zrezygnować z Tour de France Femmes po szóstym etapie, nie wystartuje również w mistrzostwach świata w Glasgow. Zespół Lidl-Trek poinformował, że Włoszka zmaga się z kontuzją uda.

Elisa cierpi na głęboką infekcję skórną w górnej części lewego uda. Jest to poważne zakażenie, którego w żaden sposób nie należy lekceważyć. Elisa odczuwa ból i ma gorączkę, które zatrzymują ją w łóżku, dlatego konieczna stała się intensywna kuracja antybiotykowa, która potrwa przez co najmniej tydzień. Jeśli antybiotykoterapia przyniesie pożądane rezultaty, Elisa powinna wznowić lekki trening za około dziesięć dni. Wtedy możemy zacząć mówić o powrocie do wyścigów.

fot. Lapresse

Magnus Cort związał się z grupą Uno-X do końca 2026 roku. 30-letni Duńczyk obecnie czwarty sezon reprezentuje EF Education-EasyPost, dla którego m.in. wywalczył etapy wszystkich Wielkich Tourów.

Norweska ekipa pozyskała również Andreasa Leknessunda, który wraca na stare śmieci. 24-letni Norweg przez trzy sezony rozwijał się w Team DSM, wygrywając w tym czasie Arctic Race of Norway i etap Tour de Suisse. W ostatnim Giro d’Italia zajął 8. miejsce i przez pięć dni zakładał koszulkę lidera wyścigu.

fot. Lepresse

Arnauld Demare z dniem 1 sierpnia dołączył do zespołu Arkea-Samsic. Były już sprinter Groupama-FDJ związał się nowym kontraktem do 2025 roku.

Demare ostatnio pozostawał w konflikcie z ekipą, którą reprezentował przez całą dotychczasową karierę, od 2011 roku.

Razem z Demare do Arkea-B&B Hotels (taką nazwę będzie nosić ekipa w 2024 roku) przejdzie Miles Scotson. 29-letni Australijczyk podpisał dwuletni kontrakt.

Jan Christen dołączył do UAE Team Emirates. 19-letni Szwajcar kontrakt z WorldTeamem miał już wcześniej podpisany do 2027 roku, ale pierwszą część sezonu przejeździł dla Axeon Hagens Berman.

Christen to mistrz świata juniorów w kolarstwie przełajowym (2022), z doświadczeniem w MTB i w kolarstwie torowym. Jest mistrzem Europy juniorów w wyścigu ze startu wspólnego i zwycięzcą tegorocznego etapu Giro Next Gen.

Wyniki wyścigów

Tour de l’Ain (2.1)

Jefferson Cepeda (EF Education-EasyPost) wygrał w drugim dniu wyścigu Tour de l’Ain i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

W tym samym czasie co Ekwadorczyk przyjechał Michael Storer (Groupama-FDJ), który zaraz za linią mety boleśnie upadł. 14 sekund do tej dwójki stracił Kenny Elissonde (Lidl-Trek).

Trasa Saint-Vulbas – Lagnieu (124 km) zawierała leżącą 16 kilometrów przed metą Col de Portes (7,8 km; 6,8%).