Zapowiedź 5. etapu Tour de France 2023. 5 lipca (środa): Pau – Laruns (162,7 km).
Pierwsze starcie z górskim terenem to przejażdżka po niższych partiach Pirenejów, na trasie bliźniaczo podobnej do tej z dziewiątego etapu Tour de France 2020, wygranego przez Tadeja Pogacara.
Czołówka wyścigu dostanie okazję na przyjrzenie się rywalom na długich podjazdach, ale raczej za walczącą o wygranie etapu ucieczką.
Kolarze wyruszą z dobrze znanego Pau – jaka dotąd “Wielka Pętla” zatrzymywała się tu 73 razy, częściej odwiedzając tylko Paryż i Bordeaux. Miasto jest bramą do Pirenejów, stanowiących tło głównej arterii, czyli Boulevard des Pyrénées. W centrum stoi średniowieczny zamek, dziś pełniący rolę muzeum. W 1464 roku miasto zostało stolicą prowincji Béarn, a w 1512 roku osiedlili się tu królowie Nawarry.
Początek rywalizacji jest nieszczególnie wymagający i prowadzi po płaskim terenie. Zawodnicy zobaczą m.in. budowaną pomiędzy XII a XIV wiekiem katedrę w Oloron-Sainte-Marie, a także lotną premię w malutkim Lanne-en-Baretous. Znów możemy spodziewać się zatem przeciągania liny pomiędzy peletonem, a ucieczką – sprinterzy nie powinni bowiem odpuścić okazji do zdobycia punktów w walce o zieloną koszulkę.
Druga część ścigania rozpocznie się z przytupem – kolarzom przyjdzie wspinać się na Col de Soudet, pierwszą wspinaczkę poza kategorią na tegorocznym Tour de France. Jest to podjazd nieregularny – otwiera łagodny, kilkuprocentowy odcinek, po którym nachylenie wystrzela w okolice 10% na ponad kilometr. Dalej znów czeka delikatne wypłaszczenie, przedzielone kilometrem przy średnim nachyleniu 6%. Najtrudniejsza jest druga część, gdzie przez 6 kilometrów droga regularnie przekracza 8%. Całość to 15 kilometrów przy średnim nachyleniu 7,2%, które pozwolą na wstępną selekcję.
Zjazd doprowadzi na płaski odcinek, na którym zawodnicy zaliczą m.in. miejscowość Arrete, zniszczoną przez trzęsienie ziemi w 1967 roku. Chwilę później wyrośnie Col d’Ichère (4,2 km; 7%, kat. 3).
Ostatnim podjazdem będzie krótka, lecz konkretna Col de Marie Blanque. Pierwsza część przełęczy, przy nachyleniu 4-5%, pozwoli na rozkręcenie zabawy.W drugiej partii droga przez 4 kilometry nie spada poniżej 10%. Jeżeli grupa faworytów ma się gdzieś rozerwać, to właśnie tu – a jest gdzie ją rozerwać, jeżeli znajdą się chętni. Zjazd jest momentami kręty, lecz zdecydowanie mniej stromy, niż wspinaczka. Doprowadzi do Bielle, gdzie stoi kościół z XV/XVI wieku.
Finisz zaplanowano w Laruns, malutkim miasteczku, który jak dotąd Tour de France gościło dwukrotnie. W 2018 roku etap zgarnął tu Primoz Roglic, a dwa lata później – jego rodak, Tadej Pogacar. W okolicach znajdują się głównie kurorty narciarskie.
Faworyci raczej powinni mieć z tyłu głowy trudniejszy etap w środę i odpuszczą, chyba, że znajdą się chętni do zwiększenia tempa czy atakowania na Col de Marie Blanque. Los zatem powinien uśmiechnąć do jednego z uciekinierów, ewentualnie do Laruns jako pierwsza może wpaść wyselekcjonowana grupa.
Premie górskie:
Col de Soudet (87,5 km – 75,2 km przed metą; 15,2 km; 7,2%, kat. HC)
Col d’Ichère (124,8 km – 37,9 km przed metą; 4,2 km; 7%, kat. 2)
Col de Marie Blanque (144,2 km – 18,5 km przed metą; 7,7 km; 8,6%, kat. 1 [B])
Lotna premia:
Lanne-en-Baretous (44,8 km – 113,9 km przed metą)
Start honorowy do etapu o godz. 13:05, start ostry – 13:25 po 9,1-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:21-17:51.
mapki i profile: ASO/Geoatlas
W dniu przerwy Giro d'Italia sprawdzamy jak nastroje w obozach Tadeja Pogacara, Bena O'Connora i Ciana Uijtdebroeksa. Wiadomości z poniedziałku,…
Olav Kooij z pierwszym etapem Grand Touru. Jan Jackowiak wygrał we Włoszech. Demi Vollering wygrała wyścig Itzulia Women. Wiadomości i…
Zapowiedź 10. etapu Giro d’Italia 2024. 14 maja (wtorek): Pompeje – Cusano Mutri (142 km ⭐️⭐️⭐️).
Olav Kooij triumfował w Neapolu, na mecie dziewiątego etapu Giro d’Italia, kończącego pierwszy tydzień zmagań we włoskim Grand Tourze. Drugi…
"Majka wykonał świetną robotę", mówi po zwycięstwie na Prati di Tivo Tadej Pogacar. Mischa Bredewold znowu najlepsza w Itzulia Women.…
Zapowiedź 9. etapu Giro d’Italia 2024. 12 maja (niedziela): Avezzano – Neapol (214 km ⭐️⭐️⭐️).