Jak to było ze zdjęciem Wouta van Aerta, z Martą Lach na drugim planie. Co wydarzyło się 10 kwietnia i wyniki wyścigów.
Marta Lach “Flandrię” zapamięta dzięki flamandzkiej prasie: jedna z gazet opublikowała galerię z rekonesansu trasy Ronde van Vlaanderen i podpisała zdjęcie męczącego się na Koppenbergu Wouta van Aerta następującymi słowami: “z mozołem i uśmiechem wśród turystów na Koppenbergu”. Nie byłoby to dziwne, gdy nie to, że w tle widać dwie zawodniczki zawodowej grupy Ceratizit-WNT, w tym Martę Lach.
Jak doszło do tej sytuacji?
Trasa była otwarta, każdy robi trening około godziny 10 czy 11. To normalne, że na trasie spotykają się ekipy. Zrobił się korek, bo pojawiło się na trasie kilku amatorów. Dodatkowo samochody się zatrzymywały i nie mogły wyjeżdżać, a to zatrzymywało innych. Udało się do pewnego momentu podjechać, później każdy próbował jak mógł
– wspominała Polka w rozmowie z “Rowery.org” przed “Flandrią”.
Wout był chyba jedynym zawodnikiem, który był w stanie wyjechać cały podjazd. Nagle pojawił się z tyłu i ja po prostu zaczęłam mu kibicować, wołałam “dawaj, dawaj”. Myślę, że był jedynym, który wyjechał, bo było dużo błota.
Włoszka Martina Fidanza (Ceratizit-WNT) triumfowała w belgijskim wyścigu Ronde de Mouscron, ze startem i metą w Mouscron (120 km).
Drugie miejsce zajęła Anniina Ahtosalo (Uno-X), a podium uzupełniła Francuzka Valentine Fortin (Cofidis).
Karolina Karasiewicz (Torelli), Daria Pikulik (Human Powered Health) i Izabela Janusz (Team Grand Est – Komugi – La Fabrique) nie ukończyły wyścigu. Pikulik po kraksie została zabrana na badania do szpitala, ale ekipa poinformowała, że lekarze wypisali ją tego samego dnia.
Duńczyk Mathias Bregnhøj (Leopard TOGT) wygrał wyścig Circuit des Ardennes.
11. miejsce wywalczył Marcin Budziński (HRE Mazowsze Serce Polski).
Duńczyk Patrick Boje Frydkjær zwyciężył w czteroetapowym wyścigu juniorów Trixxo Ster van Zuid-Limburg.
Najwyżej z reprezentantów Polski uplasował się Dawid Lewandowski, który ze stratą 1:23 znalazł się na 35. pozycji.