Danielo - odzież kolarska

Pogacar podbudowany | Gaudu zaryzykował | Dzikie karty na Vueltę

Tadej Pogacar górą w pierwszym pojedynku z Jonasem Vingegaardem na Paryż-Nicea. Oto przegląd wydarzeń z 8 marca.

Tadej Pogacar liderem Paryż-Nicea. 23-latek wygrał pierwszy górski finisz francuskiej etapówki i zdobył wyraźną przewagę nad największym rywalem, Jonasem Vingegaardem.

Duńczyk zaatakował jako pierwszy, ale przedobrzył. Na mecie nie komentował, ale dyrektor sportowy Jumbo-Visma wyjaśniał, że jego podopieczny zbyt wiele sił włożył w pierwszy atak, a to odbiło się przy poprawce Pogacara. Słoweniec tymczasem mierzy się z Davidem Gaudu, który dziś zaatakował wcześnie, trzymał się Pogacara do samej kreski i w klasyfikacji generalnej traci do lidera UAE Team Emirates tylko 10 sekund.

– Miałem dobre nogi. Wiedziałem, że nie mogę odpuścić Gaudu, bo przegrałbym etap. Zaskoczył mnie Jonas Vingegaard. Atakował jako pierwszy, wyglądał na bardzo mocnego. Nie kontrowałem od razu, poczekałem na resztę. W finale chyba mu troszkę zabrakło. Nie planował przejęcia koszulki lidera, ale żółtej koszulki się nie odmawia. Miło znowu mieć na sobie ten kolor komentował.

fot. A.S.O./Aurélien Vialatte

Gaudu znał swoje miejsce w szeregu, ale chciał spróbować. Gdy jego grupka dopadła dwóch prowadzących, Francuz zdecydował się na atak. Samotna akcja wyszła mu na dobre: gdy dojechał do niego Pogacar, liderowi Groupama-FDJ udało się utrzymać z rywalem do mety.

– Od razu wiedzieliśmy, że na pierwszy atak Vingegaarda nikt nie jest w stanie odpowiedzieć. Każdy z nas myślał to samo: damy im się pobawić, niech ustalą kto jest najsilniejszy. Trzymałem się w czołówce, miałem wiatr w plecy, pomyślałem “czemu nie?”. Nie miałem nikogo na kole, byłem już blisko wypłaszczenia. Trzymałem się go [Pogacara], ale w sprincie okazał się lepszy mówił Francuz.

Pełny raport: Pogacar show, słabość Vingegaarda

fot. A.S.O./Aurélien Vialatte

Informacje dnia

  • Organizator Vuelta a Espana ogłosił listę zaproszonych zespołów na 78. edycję wyścigu (26 sierpnia – 17 września). Na starcie zobaczymy 18 WorldTeamów, dwa ProTeamy z gwarancją startu na podstawie zeszłorocznego rankingu: belgijski Lotto Dstny i francuski TotalEnergies, a dwa pozostałe miejsca przypadły hiszpańskim ProTeamom: Burgos-BH i powracającemu po roku przerwy Caja Rural-Seguros RGA.
  • Trzeci zawodnik zeszłorocznej Vuelty, Juan Ayuso, wciąż nie może rozpocząć sezonu. 20-latek z UAE Team Emirates zmaga się z zapaleniem ścięgien. – Juan wciąż odczuwa dyskomfort. Trenuje, ale gdy intensywność wzrasta, znów odczuwa ból. Nie wiemy dokładnie, co jest nie tak. Plan był taki, że mógłby wystartować w Volta a Catalunya (20-26 marca), ale to już nie jest opcją. I nie możemy zagwarantować, że pojawi się na Itzulia Basque Country (3-8 kwietnia) – powiedział menadżer Joxean „Matxin” Fernandez w hiszpańskim “El Mundo”.
  • Wyścig Dookoła Austrii wraca po trzech latach przerwy i odbędzie się w dniach 2-6 lipca. Za organizację wydarzenia nie będzie więcej odpowiadać Austriacka Federacja Kolarska, tylko pięć kolarskich zespołów: Hrinkow Advarics, Felbermayr Simplon Wels, Vorarlberg, Tirol KTM i WSA KTM Graz. Wyścig pożegnał się z nazwą Österreich Rundfahrt na rzecz Tour of Austria.
  • U Jakoba Fuglsanga zdiagnozowano zapalenie najądrzy. Duńczyk z Israel-Premier Tech trafił do szpitala i musi teraz przejść trzytygodniową kurację antybiotykową. Jego ekipa liczy, że do ardeńskich klasyków zdąży się wykurować.
  • Belgijski wyścig GP Oetingen (1.1) został odwołany z powodu opadów śniegu.
  • Organizatorzy włoskiej etapówki Trofeo Ponente in Rosa (2.2) wczoraj rozegrali tylko jeden z dwóch zaplanowanych etapów, a dziś nie wystartowali z drugim odcinkiem, po tym jak lokalne władze zgłosiły zastrzeżenia co do bezpieczeństwa trasy. W wyścigu biorą udział dwa polskie zespoły: MAT Atom Deweloper i TKK Pacific Nestle Fitness.