Danielo - odzież kolarska

Sep Vanmarcke: „Całe lato było bardzo dziwne”

Sep Vanmarcke

Sep Vanmarcke nie ma za sobą udanego sezonu. Doświadczony Belg startując w zespole Israel-Premier Tech odniósł jedno, mało znaczące zwycięstwo, a jego program startowy został podporządkowany pościgowi za punktami, które miały utrzymać ekipę na poziomie WorldTour.

34-letni zawodnik, w rozmowie z „Cyclingnews” opowiedział jak to wyglądało z jego strony.

Mój program startowy został przeorany, zmienił się również sposób w jaki się ścigałem. Tak się porobiło, że w pewnym momencie najważniejsze było mieć drugiego lub trzeciego zawodnika gotowego do sprintu, podczas gdy czegoś takiego się nie praktykuje. Normalnie jedzie się na jednego kolarza w drużynie, który ma walczyć o zwycięstwo, ale taktyka uległa zmianie. Cieszę się, że w nowym roku wrócę do normalnego ścigania. Całe lato było bardzo dziwne. Nie chcieliśmy w ten sposób startować, ale liczyć się zaczęło ciułanie punktów. Każdy chciałby walczyć o zwycięstwo lub dobry rezultat, a nie cały czas martwić się o punkty. Pod tym względem to dobrze, że sezon zakończył się.

Vanmarcke i jego koledzy nie utrzymali Israel-Premier Tech na najwyższym poziomie. Ekipa spadła do drugiej ligi, z gwarancją zaproszenia do wszystkich jednodniowych wyścigów WorldTour. Belga to w pełni satysfakcjonuje, dlatego nie zamierza zmienić zespołu.

Pewnie, że przyjemniej jest stanowić część WorldTouru, ale osobiście to niewiele dla mnie zmienia. Wiem, że jesteśmy zaproszeni na wszystkie wyścigi jednodniowe. Oczywiście w zespole mamy też kolarzy etapowych. Im będzie trudniej bez gwarancji startu w największych wyścigach.