Mateusz Rudyk awansował do półfinału zawodów sprintu indywidualnego rozgrywanych w ramach Torowych Mistrzostw Świata.
Polak tym samym jest w czwórce najlepszych sprinterów globu i jutro powalczy o medale. Jego rywalem będzie Holender Harrie Lavreysen, natomiast w drugim półfinale zmierzą się Australijczycy Matthew Richardson i Matthew Glaetzer.
Występ Rudyka we francuskim Saint-Quentin-en-Yvelines to póki co najjaśniejszy moment reprezentacji Polski, która w większości wyścigów stanowiła do tej pory tło rywalizacji. Mistrzostwa zakończone zostaną jutro, w niedzielę.
Rudyk w kwalifikacjach zapisał czwarty wynik, co pozwoliło mu bezpośrednio awansować do 1/8 finału. Na tym etapie w jednym biegu poradził sobie z Niemcem Stefanem Bötticherem, natomiast w ćwierćfinale rywalizował z reprezentantem Surinamu Jairem Tjonem En Fa.
Polak wygrał pierwszy bieg, przegrał drugi, a trzeci musiał powtórzyć po tym, jak jego rywal upadł. Dwójka walczyła zaciekle przy bandzie, a tuż przed tym jak Tjon En Fa ponownie zamarkował ruch ku barierkom, Rudyk wykonał swój manewr, po czym doszło do kontaktu między łokciem Polaka a biodrem Surinamczyka. Ten upadł, ale pozbierał się szybko, bez poważniejszych otarć. Sędziowie nie dopatrzyli się faulu i bieg powtórzono, a tym razem Rudyk pewnie triumfował.
Niemka Franziska Brausse zdobyła pierwsze w karierze złoto w wyścigu indywidulanym na dochodzenie.
23-latka po dramatycznym finałowym biegu pokonała o 0,4 sekundy Nowozelandkę Byrony Bothę, 3 kilometry pokonując w 3:19.427. Brausse finałowy bieg rozpoczęła bardzo szybko, ale Botha goniła ją zawzięcie i wyszła na prowadzenie na okrążenie przed końcem zmagań. Brausse nie spanikowała i na ostatnim kółku pojechała o blisko pół sekundy lepiej od rywalki.
Brąz trafił w ręce Brytyjki Josie Knight, która w małym finale pokonała Niemkę Mieke Köger.
Francuzka Taky Marie Divine Koume została przed własną publicznością mistrzynią świata w wyścigu na 500 metrów.
Francuzka zatrzymała zegar po 32 sekundach i 832 tysięcznych, co pozwoliło jej pokonać utytułowaną Niemkę Emmę Hinze i Chinkę Yufang Guo.
Złoto 20-latki to trzeci medal sprinterskiej kadry Francji, którą na mistrzostwach powadzi były zawodnik Gregory Bauge.
Belgijki Lotte Kopecky i Shari Bossuyt zdobyły złoty medal mistrzostw świata w madisonie.
Srebro wywalczyły Francuzki Clara Copponi i Valentine Fortin (31 pkt), a brąz Dunki Amalie Dideriksen i Julie Leth (23 pkt).
Kopecky i Bossuyt jako jedyna para w stawce nadrobiły okrążenie i na ostatni finisz zmierzały z przewagą 5 punktów nad Francuzkami. Dwa kółka przed końcem doszło do kraksy z udziałem Brytyjek i Nowozelandek, a atakujące Dunki zdobyły 10 punktów na ostatnim finiszu. Francuzki wygrały sprint po drugie miejsce, ale do złota zabrakło punktu.
Polki – Olga Wankiewicz i Wiktoria Pikulik – zostały zdublowane dwa razy i nie ukończyły zmagań.
Brytyjczyk Ethan Hayter obronił tytuł mistrza świata w omnium po zdominowaniu rywalizacji przedostatniego dnia rywalizacji w Saint-Quentin-en-Yvelines.
Hayter jechał najrówniej w stawce, na drugich miejscach kończąc wyścig tempowy i wyścig eliminacyjny. W pierwszym uległ tylko Japończykowi Shunsuke Imamurze, w drugim Francuzowi Benjaminowi Thomasowi. Otwierający zmagania scratch zwycięzca Tour de Pologne ukończył jako czwarty, za Nowozelandczykiem Aaronem Gatem, Imamurą i Australijczykiem Kellendem O’Brienem.
W wyścigu punktowym Hayter kontrolował sytuację, a gdy przyspieszał, aby wygrać lotny finisz, rywale nie byli w stanie wyjść mu z koła. Brytyjczyk z Francuzem zaatakował w finale i nadrobił okrążenie nad stawką na rundę przed końcem. To zapewniło mu złoto (147 pkt), Thomasowi srebro (127 pkt), a brąz trafił w ręce Gate’a (118 pkt).
Alan Banaszek był 12. w scratchu i w wyścigu eliminacyjnym oraz 14. w wyścigu tempowym. W wyścigu punktowym Polak szybko nadrobił okrążenie i pokazał się kilka razy na czele, ale straty były zbyt duże i skończyło się 12. miejscem.