Danielo - odzież kolarska

Tour de France Femmes 2022. Cecilie Uttrup Ludwig: “Tour się jeszcze nie skończył”

Cecilie Uttrup Ludwig na mecie etapu Tour de France Femmes

Cecilie Uttrup Ludwig zaczęła wyścig Tour de France Femmes od kraksy i liczenia strat, ale następnego dnia wygrała etap.

Kto nie widział rozentuzjazmowanej Cecilie Uttrup Ludwig opowiadającej o kolarstwie, nie wie co to dobrze dobrana onomatopeja. Zawodniczka z Danii w ostatnich latach zdobyła sobie sympatię kibiców barwnymi opowieściami o swoich przygodach na rowerze.

Jestem dość emocjonalną osobą. Nie mam filtra. Kiedy sama oglądam sporty, chciałabym poznać osobę, którą widzę w telewizji. Może dlatego [mnie lubią]

– powiedziała dużej grupie dziennikarzy po trzecim etapie Tour de France kobiet.

26-latka godzinę wcześniej w koszulce mistrzyni Danii świętowała etapowe zwycięstwo na pagórkowatym etapie Tour de France Femmes. Na prowadzącym pod górę finiszu pokonała Marianne Vos i Ashleigh Moolman-Pasio.

Jak wyglądała jej droga do zwycięstwa w Epernay?

Czułam, że jestem na dobrej pozycji. Na kilometr przed metą siedziałam na kole Marianne Vos. Lewo, prawo, potem straciłam pozycję. Myślałam: “cholera, nie, nie, nie”… Kasia [Niewiadoma] w tym punkcie już atakowała. Walczyłam cały czas, myślałam: “mogę dojechać, mogę dojechać, chyba mogę. Przynajmniej podium, przynajmniej podium”. A potem zobaczyłam, że idzie mi całkiem dobrze. I ruszyłam po zwycięstwo. To wspaniałe, bo wczoraj miałyśmy dzień do dupy. Tę walkę i wzajemne motywowanie się z zespołem zapamiętam do końca życia

– relacjonowała na konferencji prasowej.

Originally tweeted by Le Tour de France Femmes avec Zwift (@LeTourFemmes) on 26 July 2022, 14:52.

O ile ostatni podjazd wyszedł Dunce świetnie, o tyle w kluczowym punkcie wyścigu nie obyło się bez problemów. Ludwig przed Côte de Mutigny została zatrzymana przez kraksę, w której ucierpiała też Katarzyna Niewiadoma. Dunka na pytanie o pogoń zaoferowała opowieść wzmocnioną oprawą dźwiękową.

O rany. Dojeżdżamy do podjazdu, [Uttrup Ludwig wydaje z siebie dźwięk startującego samolotu], pełen gaz. Każda zawodniczka chciała być z przodu, na zjeździe też pełen gaz. Wszystkie zespoły walczyły o pozycje, [aaaargh], wszystkie wiedziałyśmy, że wyścig się rozegra na tej stromej wspinaczce. I to była walka o pozycje. Vittoria [Guazzini] umierała tam za utrzymanie mnie czele, krzyczała tylko [Ludwig wydaje z siebie kolejny niezidentyfikowany okrzyk mający oddać cierpienie koleżanki].

Na ostatnim zakręcie jechałam za Kasią, one upadły. Scheiße! Próbowałam gonić, rzuciłam na to wszystkie siły, ale chyba przesadziłam [Uttrup Ludwig przesuwa palcem po podbródku, pokazując, że miała dość]. Dojeżdżałam i myślałam sobie: “mamy to, proszę, pojedźcie ten podjazd wolniej, dziewczyny”. Ale oczywiście one atakowały, więc mnie odczepiły. Zostałam z Marianne. Wierzyłyśmy, że dojedziemy. Dojechała [Demi] Vollering, widziałyśmy, że różnica spada. I dojechałyśmy

– opowiadała w zasadzie jednym tchem.

Na ostatnich metrach Uttrup Ludwig zdawała się jechać w swoim świecie. 150 metrów przed metą wyskoczyła zza pleców Vos, Niewiadomej i Moolman-Pasio, obrała własny tor jazdy i prowadzenie nie oddała.

Ostatni kilometr. Myślałam, serio, o koleżankach, które podczas etapu podjeżdżały do mnie i mówiły, że mi pomogą, że są ze mną. Myślałam: “zrobię to dla Was, dla Marty, żeby powiedzieć: “we bounce back, baby!“.

“Pojedziemy i się k***a łatwo nie poddamy”

Trzeci etap nie zapowiadał się tak kolorowo dla zespołu FDJ-Suez-Futuroscope. 

Rano w Reims ciężarówki i autobus ekipy oblegały spore grupki kibiców, ale francuska ekipa nie wyglądała na gotową do walki. Na drugim etapie kraksa wyeliminowała jej liderkę, Martę Cavalli, a aż cztery zawodniczki ucierpiały w kraksie.

Uttrup Ludwig wyszła z tego z zadrapanym kolanem, ale upadek kosztował ją 1:38 straty do najlepszych.

Wczoraj był taki ponury, smutny i gówniany dzień. Eeh. Jak się z tego podnieść? Straciłyśmy Martę [Cavalli], straciłyśmy czas do rywalek, cztery zawodniczki leżały. Dziś postanowiłyśmy, że będziemy walczyć: że Tour się jeszcze nie skończył, że pojedziemy i się k***a łatwo nie poddamy! Nie jesteśmy z tych, co rezygnują. Pokażemy im. I tak zrobiłyśmy

– mówiła rozentuzjazmowany głosem.

Cecilie Uttrup Ludwig na mecie etapu Tour de France Femmes

fot. A.S.O./Thomas Maheux

Uttrup Ludwig po wygranej awansowała na 10. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France Femmes, ale jej strata do prowadzących to dalej około półtorej minuty. Dunka, szósta zawodniczka lipcowego Giro d’Italia Donne, ma nadzieję, że 10-dniowy start we Włoszech nie odbije się negatywnie na formie we Francji.

Za mną dość kiepski sezon: Covid, opuszczenie klasyków. Dobrze, że ekipa jeździ dobrze. Miło było wrócić na Giro d’Italia. Cieszyłam się ściganiem, bo to kocham. Mam nadzieję, że jestem wystarczająco świeża na kolejne etapy

– nakreśliła.

Oczywiście przyjechałam tu z planami walki o klasyfikację generalną. Zobaczymy na kolejnych etapach, skupiamy się tylko na kolejnym dniu. Tour się nie skończył, jeszcze etap na szutrach, dwa górskie odcinki… dużo się może wydarzyć

– dodała dyplomatycznie.

Inspiracja dla młodszych pokoleń

Sukces Uttrup Ludwig to kolejny dobry duński wynik we Francji. W ostatnich trzech tygodniach jej rodacy wygrali cztery etapy Tour de France, a Jonas Vingegaard triumfował w klasyfikacji generalnej i górskiej wyścigu.

Tym razem kibice na Półwyspie Jutlandzkim mogli oglądać triumf kolarza Jumbo-Visma i zwycięstwo zawodniczki FDJ-Suez-Futuroscope na żywo. Uttrup Ludwig wierzy, że pokazanie kolarstwa kobiet na trasie Tour de France będzie miało efekty.

Mam nadzieję, że kolarstwo będzie się dalej rozwijało i że da to coś młodym chłopcom i młodym dziewczynom oglądający wyścigi w telewizji, zwłaszcza jeśli zobaczą tłumy w Danii. Niemal cały kraj stał przy trasie. Zwłaszcza młodym dziewczynom, bo nie będą widziały tylko facetów na ekranach. Zobaczą kobiety, które ścigają się na wysokim poziomie, zobaczą, że to interesujące. Może pomyślą: “O! Któregoś dnia to mogę być ja!”. Zaczną marzyć. To dobry rok dla duńskiego kolarstwa, co?

Originally tweeted by FDJ – SUEZ – Futuroscope (@FDJ_SUEZ_Fut) on 26 July 2022, 19:59.