Danielo - odzież kolarska

Giro d’Italia 2022. Vincenzo Nibali jak za młodych lat

Vincenzo Nibali atakuje na etapie Giro d'Italia wokół Turynu

Vincenzo Nibali jedzie ostatnie Giro d’Italia w karierze. Włoch ma świadomość, że w ostatnich latach nie dawał rady w starciu z młodszymi o dekadę zawodnikami, ale w ostatniej batalii nie zamierza tanio skóry sprzedać.

Giro d’Italia nie zaczęło się do końca po myśli Nibalego: Sycylijczyk pojechał niezłą czasówkę, ale stracił blisko 5 minut do najlepszych na zboczach Etny. Lepiej poszło mu na Blockhausie, gdzie do najlepszych zabrakło mu 34 sekund. 

Na sobotnim etapie wokół Turynu włoscy kibice oglądali jednak najlepszą wersję Nibalego od przynajmniej trzech lat. Włoch jechał z najlepszymi, podkręcał tempo na wspinaczkach, a w finale przeskoczył do atakujących Richarda Carapaza i Jaia Hindleya.

Trudny dzień, bardzo gorąco, w takich warunkach i na tak nerwowej rundzie trudno było regularnie się odżywiać. Jestem zadowolony, chciałem wygrać etap, ale wiedziałem, że będzie to trudne

– mówił na mecie reporterom “La Gazzetta dello Sport”.

Po ataku Simona Yatesa Nibali znalazł się w sytuacji bez wyjścia: z trójki jadącej za Brytyjczykiem on jako jedyny chciał gonić. Skończyło się czwartym miejscem na etapie, ale i awansem na 8. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Carapaz, Hindley i Yates nie odpuścili ataków Nibalego z dobrego powodu. Cała trójka ma w pamięci, że Włoch na trasie Giro – wprawdzie sześć lat temu i w innych okolicznościach – wycinał już numery, które dla innych stanowiłyby wyzwanie z gatunku zmartwychwstania. W 2016 roku Nibali na pięć etapów przed końcem tracił prawie 5 minut do lidera, ale wyścig ostatecznie wygrał.

Pilnowali mnie, bo zawsze jestem uznawany za niebezpiecznego i nie pozwalają mi odjechać. Chciałbym podziękować niesamowitej publiczności, po prostu powiedzieć dziękuję

– mówił.

Co dalej? Nibalego dziś czeka górski sprawdzian, a następnie kolejne górskie próby w trzecim tygodniu. Włoch do Richarda Carapaza traci 2:58. Po jego stronie są doświadczenie oraz wytrzymałość zbudowana 23 ukończonymi Grand Tourami, ale trudno przewidzieć, na ile jeszcze stać lidera Astana Qazaqstan.