Thibaut Pinot po 8. miejscu na zakończenie Tirreno-Adriatico zaczyna wierzyć, że wydobywa się z niebytu, w jakim tkwi od 2020 roku.
31-letni kolarz Groupama-FDJ na królewskim etapie włoskiego wyścigu pokazał przebłysk dawnej formy, meldując się na mecie na 7. miejscu.
Nie czułem się tak dobrze od czasu Criterium du Dauphine 2020. Podczas pierwszego podjazdu na Monte Carpegna obejrzałem się i zobaczyłem, że zostało nas tylko dwudziestu. Byłem zaskoczony, że tylu odpadło. Znowu pojawiło się dobre odczucie. Tak długo czekałem na to, by znowu jeździć w czołówce, żeby nie musieć łapać się do grupy, jadącej kwadrans z tyłu. Nie chcę ponownie przez to przechodzić
– powiedział w rozmowie z „L’Equipe”.
Pinot celuje w tym roku w Tour de France, ale wcześniej chciałby przypomnieć sobie smak zwycięstwa. Wiosną powalczy jeszcze w dwóch górskich etapówkach: Tour of the Alps i Tour de Romandie.
W tej chwili mój nastrój wynosi dziewięć na dziesięć
– dodał.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…