Mathieu van der Poel nie pojedzie na mistrzostwa świata

Mathieu van der Poel zakończył sezon przełajowy. Holender nie wystartuje już na błocie tej zimy i nie weźmie udziału w Mistrzostwach Świata w Fayetteville.

Zespół Alpecin-Fenix poinformował, że mistrz świata w kolarstwie przełajowym po konsultacji ze sztabem zdecydował się zrezygnować z zaplanowanych na styczeń startów. Powodem jest kontuzja pleców, która wymusiła zawieszenie startów po zaledwie dwóch wyścigach w grudniu 2021 roku.

Z medycznego punktu widzenia nic się nie zmieniło. Kontuzja monitorowana jest przez sztab medyczny i specjalistę. Mathieu odpoczywa. Nie ma sensu spekulować czy potrwa to tygodnie, czy miesiące. Nie wiemy, jak szybko zniknie opuchlizna. Lekarze są zgodni: jedyną opcją jest odpoczynek. Mathieu zacznie sezon szosowy po wyleczeniu kontuzji i odpowiednim przygotowaniu. W tym punkcie nie ma co ustalać daty powrotu na rower

– powiedzieli w komunikacie prasowym bracia Christophe i Philip Roodhooftowie.

Van der Poel sezon przełajów rozpoczął z opóźnieniem pod koniec grudnia, przed startem w Pucharze Świata lecząc kontuzję pleców i kolana. W wyścigu w Dendermonde zajął drugie miejsce, ale następnego dnia nie ukończył wyścigu cyklu Superprestige w Heusden-Zolder. Jego ekipa następnego dnia poinformowała o zawieszeniu startów.

Celem lidera Alpecin-Fenix na styczeń były Mistrzostwa Świata w Kolarstwie Przełajowym, które odbędą się 30 stycznia w Fayetteville, w stanie Karolina Północna w USA. 26-latek w swoim dorobku ma już cztery tytuły mistrza globu (2015, 2019, 2020 i 2021).

Startowałem w mistrzostwach świata dziesięć razy z rzędu, szkoda, że w tym sezonie nie będę mógł bronić tytułu. Nie obawiam się o przyszłość mojej kariery, ale frustrujące mnie to, że nie wiem, jak długo potrwa ta przerwa

– powiedział Holender.