Danielo - odzież kolarska

Alex Dowsett nie pobił rekordu godzinnego

Brytyjczyk Alex Dowsett nie zdołał pobić rekordu w jeździe godzinnej.

33-latek, na co dzień reprezentujący Israel Start-Up Nation, na torze w meksykańskim Aguascalientes w 60 minut przejechał 54 km 555 metrów. To więcej niż jego rodak Bradley Wiggins w 2015 roku, ale nieco mniej niż inny Brytyjczyk, Dan Bingham, który rekord Zjednoczonego Królestwa zawiesił na poziomie 54 km 723 metrów.

Dowsett próbę wykorzystał do organizacji zbiórki pieniędzy na cele charytatywne. Kolarz współpracował z dwiema organizacjami pomagającymi osobom zmagającym się, jak on sam, z hemofilią. Celem było zebranie 15 tysięcy funtów, aczkolwiek 4 listopada dzięki 925 osobom zebrana kwota to prawie 25 tysięcy.

Brytyjskiego czasowca w próbie wspierała ekipa Israel Start-Up Nation, aczkolwiek Dowsett nie był w ramach tego projektu ograniczony wymogami kontraktów sponsorskich w zakresie sprzętu. Z rekordem godzinnym mierzył się na rowerze marki Factor.

Próba rozpoczęła się dobrze, Brytyjczyk jechał tempem, które pozwalało mu myśleć o wyniku w zasięgu 55 kilometrów. Takie utrzymywał przez niecałe 40 minut, ale w ostatniej partii wyzwania nieco osłabł. Zwycięzca etapu Giro d’Italia walczył do końca, ostatecznie wysiłek kończąc z wynikiem o 534 metrów krótszym od aktualnego rekordu.

Dowsett po raz drugi w karierze podjął próbę pobicia rekordu godzinnego. 2 maja 2015 roku na welodromie w Manchesterze został rekordzistą globu, 60-minutową próbę kończąc z wynikiem 52 kilometrów i 927 metrów. Wynik ten poprawili tylko Bradley Wiggins (2015; 54 km 526 m) oraz Victor Campenaerts (55 km 089 m). Ten ostatni od kwietnia 2019 roku pozostaje rekordzistą globu.