Danielo - odzież kolarska

Mathieu van der Poel zdrów jak ryba

Cztery tygodnie odpoczywał Mathieu van der Poel po zakończeniu sezonu szosowego. Holender już zapomniał o bólu pleców, który prześladował go w ostatnich miesiącach i rozpoczął przygotowania do sezonu przełajowego.

Kolarz Alpecin-Fenix ściśle współpracuje z fizjoterapeutą sportowym Davidem Bombeke.

Jego plecy? To już nie jest problem

– zapewnił Bombeke, w rozmowie z „Het Nieuwsblad”.

To była dolegliwość, która kumulowała się przez lata. Kolarstwo górskie, przełaje, wyścigi szosowe, stres, upadek na Igrzyskach Olimpijskich, Tour… Właściwie nigdy nie postrzegaliśmy tego jako coś niepokojącego. Po prostu brakowało czasu na dokładnie zajęcie się problemem, ponieważ Mathieu nigdy tak naprawdę nie robił sobie przerwy. Zatem była to forma przeciążenia.

Van der Poel jeszcze nie zaprezentował kalendarza przełajowego, ale wiadomo, że 30 stycznia stanie w Stanach Zjednoczonych do obrony tytułu mistrza świata. Bombeke dodał, że nie obawia się o zdrowie swojego podopiecznego.

Potraktowaliśmy go jak nowego pacjenta i zbadaliśmy, jak możemy zająć się jego słabościami. Przez ostatnie dwa lata wykonywał ćwiczenia, ale bardziej dla podtrzymania kondycji. Mathieu żyje na adrenalinie i nie jesteśmy w stanie zmienić tego od razu. Musiał więc zapłacić cenę w postaci bólu pleców.