Danielo - odzież kolarska

Torowe Mistrzostwa Europy 2021. Harrie Lavreysen złoty w sprincie

Harrie Lavreysen został na welodromie w Grenchen mistrzem Europy w sprincie indywidualnym.

Holender w finale pokonał w dwóch biegach swojego rodaka Jeffreya Hooglanda i w koszulce mistrza świata zdobył swój pierwszy złoty medal mistrzostw Europy w tej konkurencji.

Dla Lavreysena, mistrza świata w sprincie z lat 2019 i 2020, to kolejny sukces na imprezie mistrzowskiej. Na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio wywalczył złote medale w sprincie indywidualnym i drużynowym.

Brązowy medal wywalczył Rosjanin Mikhail Iakovlev, który w małym finale także w dwóch biegach uporał się z Francuzem Sebastienem Vigierem.

Wcześniej tego samego dnia Lavreysen w półfinale rywalizował z Iakovlevem, a Hoogland mierzył się z Vigierem. Obaj Holendrzy wygrali swoje pojedynki w dwóch biegach: Hoogland musiał namęczyć się z Vigierem, Lavreysenowi poszło nieco sprawniej.

Gulnaz Khatuntseva złota w wyścigu punktowym, aktywna Karasiewicz

Gulnaz Khatuntseva zdobyła złoty medal w wyścigu punktowym. Rosjanka na torze w szwajcarskim Grenchen zebrała 35 punktów, o 7 więcej niż Belgijka Shari Bossuyt i o 13 więcej niż Holenderka Lonneke Uneken.

Karolina Karasiewicz z 14 punktami na koncie zajęła 7. miejsce.

Wyścig złożony ze 100 okrążeń rozpoczął się od akcji zaczepnych, w których punkty szybko zgromadziły Białorusinka Natasza Kiptsikava oraz Ukrainka Wiktoria Jaroszenko. Karasiewicz 2 oczka zdobyła na pierwszym finiszu i po wyjściu po zewnętrznej zdobyła komplet punktów na czwartym lotnym finiszu.

Chwilę później Polka odjechała z Włoszką Silvią Zanardi, Belgijką Shari Bossuyt i Rosjanką Gulnaz Khatuntsevą, co skończyło się stratą okrążenia m.in. prowadzącej Białorusinki. Wygrana na piątym lotnym finiszu dała prowadzenie Zanardii, która umocniła się na prowadzeniu po 60 okrążeniach.

Karasiewicz punktowała na siódmym lotnym finiszu i w klasyfikacji plasowała się za Francuzką Valentine Fortin i Włoszką Zanardi. Impas wykorzystały Khatuntseva i Litwinka Olivija Baleisyte, którym udało się nadrobić okrążenie i i wyjść na medalowe pozycje.

Kontrowały Bossuyt, Uneken i Szwajcarka Lena Mettraux, którym też udało się odrobić kółko nad resztą stawki. Belgijka i Holenderka wskoczyły na pozycje podiumowe i na ostatnich 10 okrążeniach próbowały ograć prowadzącą Khatuntsevą.

Karasiewicz kontrowała z Niemką Laurą Sussemilch, ale nie udało jej się nadrobić okrążenia. Dwójka zdołała na czele dociągnąć do mety, a Sussemilch zdobyła 10 oczek. Karasiewicz powiększyła swój dorobek do 14 punktów, co dało jej siódme miejsce, natomiast Khatuntseva przypieczętowała zwycięstwo.

Daria Shmeleva mistrzynią na 500 metrów

Daria Shmeleva wywalczyła tytuł mistrzyni Europy w wyścigu na 500 metrów.

Rosjanka zdobyła swój czwarty złoty medal w tej konkurencji i 11. w historii startów w mistrzostwach Starego Kontynentu. Srebro zdobyła Niemka Pauline Sophie Grabosch, a brąz Rosjanka Yana Tyshchenko.

Urszula Łoś w finale zajęła 8. miejsce.

Shmeleva wygrała kwalifikacje z wynikiem 33.205. Poniżej sekundy straty notowało na tym etapie kolejne pięć zawodniczek. Siódma Urszula Łoś miała wynik gorszy o 1.076 i z przedostatniego miejsca weszła do finału.

Nikola Sibiak zajęła 12. miejsce.

Lisa Brennauer złota w wyścigu indywidualnym na dochodzenie

Lisa Brennuer zdobył tytuł mistrzyni Europy w wyścigu indywidualnym na dochodzenie.

Niemka w finale dystans 3000 metrów pokonała w 3:19.548, prawie 4 sekundy szybciej niż rywalizująca z nią Francuzka Marion Borras. Jej rodaczka, Mieke Kröger, w walce o brąz nie dała szansy Martinie Alzini i dogoniła Włoszkę, notując na mecie wynik 3:21.646.

Po świetnym olimpijskim występie kadry Niemiec w wyścigu drużynowym na dochodzenie, zawodniczki do indywidualnego wyścigu w Grenchen przystąpiły ze sporymi nadziejami. Brennauer wygrała kwalifikacje z wynikiem 3:18.538, o 2.242 pokonując Borras. Do walki o brąz stanęły trzecia i czwarta w tym zestawieniu Kröger i Alzini.

Karolina Karasiewicz 3000 metrów pokonała w 3:33.795, co dało jej 10. miejsce. Polce do czwartej Alzini zabrakło 5,5 sekundy.