Annemiek van Vleuten wywalczyła na torze Fuji Speedway w Japonii tytuł mistrzyni olimpijskiej w jeździe indywidualnej na czas.
Holenderka na dystansie 22 kilometrów okazała się bezapelacyjnie najlepsza i rywalki pokonała o blisko minutę. Srebrny medal wywalczyła Szwajcarka Marlen Reusser, natomiast brązowy krążek przypadł drugiej Holenderce, Annie van der Breggen.
W stawce 25 zawodniczek 24. miejsce zajęła Polka Anna Plichta.
Trasa jazdy indywidualnej na czas prowadziła wokół toru wyścigowego Fuji Speedway. Zawodniczki pokonywały jedno okrążenie (22,1 km), na którym uzbierało się 423 metry przewyższenia. Po 4 kilometrach zjazdu rozpoczynał się pierwszy podjazd (5,3 km, 3,9%), którego szczyt wyznaczono 10,3 kilometra po starcie. Stamtąd zawodniczki wracały w kierunku Fuji Speedway. Najpierw 5-kilometrowy zjazd prowadził do podjazdu na torze (1600 m, 5%), a za nim pozostawał odcinek 4600 metrów, pofałdowana sekcja na szerokiej nawierzchni toru.
Na starcie stanęło 25 zawodniczek, w tym reprezentantka składu złożonego z uchodźców: Masomah Ali Zada, która status uchodźcy otrzymała we Francji po opuszczeniu Afganistanu.
Rywalizacja toczyła się w trudnych warunkach atmosferycznych. Zawodniczki oszczędził wprawdzie deszcz, ale 27 stopni Celsjusza, zachmurzenie i wilgotność powietrza na poziomie 80% półgodzinną próbę czyniły niezwykle wymagającą.
Na pierwszym pomiarze czasu, usytuowanym tuż przed szczytem pierwszej wspinaczki (9,3 km), bardzo wysoko poprzeczkę zawiesiła Annemiek van Vleuten. Do czasu Holenderki zbliżyć się zdołały tylko Grace Brown i Anna van der Breggen. Australijka w tym punkcie traciła 6 sekund, a druga z Holenderek 9 sekund. Gorzej szło Amerykance Chloe Dygert, która punkt pomiaru czasu osiągnęła ze stratą 52 sekund do Van Vleuten.
Srebrna medalistka w wyścigu ze startu wspólnego powiększyła przewagę na zjeździe. Po 15 kilometrach notowała 28 sekund przewagi nad Brown i 29 sekund nad Van der Breggen, a także 40 sekund nad 46-letnią Amerykanką Amber Neben. 42 sekundy traciła tu rozkręcająca się Szwajcarka Marlen Reusser.
Drugi podjazd i dojazd do mety nie zmieniły nic w walce o złoto. Van Vleuten na mecie na Fuji Speedway czekała na kolejne rywalki, które przerastał jej wynik 30 minut i 13 sekund. Fantastycznie jadąca Brown osłabła i zapisała stratę 1:08. Niemka Lisa Brennauer straciła 1:57, natomiast zmordowana Dygert 2:16.
Finałową sekcję znacznie lepiej pojechała za to Reusser, która na ostatnich 7 kilometrach zyskała 18 sekund nad Van der Breggen i 27 sekund nad Brown. Szwajcarka wskoczyła tym samym na drugie miejsce, ze stratą 56 sekund do Van Vleuten. Podium dopełniła Van der Breggen, która do koleżanki z reprezentacji straciła 1:01 i brązowym medalem zakończyła olimpijską karierę.
Women's ITT @Olympics podium at #Tokyo2020
🥇@AvVleuten 🇳🇱
🥈Marlen Reusser 🇨🇭
🥉@AnnavdBreggen 🇳🇱#Olympics | #RoadCycling pic.twitter.com/FrALGyIbxp— UCI (@UCI_cycling) July 28, 2021
Poz. | Zawodniczka | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Annemiek van Vleuten | Holandia | 30:13 |
2. | Marlen Reusser | Szwajcaria | 00:56 |
3. | Anna van der Breggen | Holandia | 01:01 |
4. | Grace Brown | Australia | 01:08 |
5. | Amber Neben | USA | 01:12 |
6. | Lisa Brennauer | Niemcy | 01:57 |
7. | Chloe Dygert | USA | 02:16 |
8. | Ashleigh Moolman-Pasio | RPA | 02:24 |
9. | Juliette Labous | Francja | 02:28 |
10. | Elisa Longo Borghini | Włochy | 02:47 |
11. | Sarah Gigante | Australia | 02:48 |
12. | Leah Kirchmann | Kanada | |
13. | Lisa Klein | Niemcy | |
14. | Karol-Ann Canuel | Kanada | 02:54 |
15. | Omer Shapira | Izrael | 03:02 |
16. | Alena Amialiusik | Białoruś | 03:07 |
17. | Emma Norsgaard | Dania | 03:36 |
18. | Anna Shackley | Wielka Brytania | 04:00 |
19. | Julie van der Velde | Belgia | 04:10 |
20. | Katrine Aalerud | Norwegia | 04:19 |
21. | Christine Majerus | Luksemburg | 04:20 |
22. | Eri Yonamine | Japonia | 04:21 |
23. | Mavi Garcia | Hiszpania | 04:26 |
24. | Anna Plichta | Polska | 04:43 |
25. | Masomah Ali Zada | Reprezentacja uchodźców / Afganistan | 13:50 |
kibic
28 lipca 2021, 12:24 o 12:24
Powinna być zasada nie do ruszenia, że na czas startuje MISTRZYNI POLSKI i basta