Tour de France 2021: etap 14. Bauke Mollema bezbłędnie z ucieczki

Bauke Mollema (Trek-Segafredo) po ataku z ucieczki i samotnej akcji zwyciężył na czternastym etapie tegorocznego Tour de France.

Holender na metę dojechał samotnie, wyprzedzając o ponad minutę Patricka Konrada (Bora-hansgrohe) i Sergio Higuitę (EF Education-Nippo). 

W klasyfikacji generalnej prowadzenie utrzymał Tadej Pogacar (UAE Team Emirates). Dzięki udziałowi w odjeździe na drugą pozycję awansował Guillaume Martin (Cofidis). 

Pagórkowaty odcinek w niższej partii Pirenejów prowadził kolarzy po kilku niskich, lecz momentami stromymi podjazdami. Na drodze do Quillan czekały cztery premie górskie, a ostatnia, Col de Saint-Louis (4,7 km; 7,4%, kat. 2), zakończyła się niecałe 17 kilometrów przed metą. 

Etap sprzyjał ucieczce, a zatem utworzenie skutecznej akcji zajęło bardzo długo. Dwa pierwsze ruchy okazały się nieskutecznie, dopiero później kilkusekundową przewagę wypracował sobie Kristian Sbaragli (Alpecin-Fenix). Włocha doścignęli Toms Skujins (Trek-Segafredo), Jonas Rickaert (Alpecin-Fenix), Anthony Turgis (Team TotalEnergies) i Maxime Chevalier (B&B Hotels p/b KTM). Grupka uzyskała niemal dwie minuty przewagi, lecz na Col du Bac (51 km; 3,1 km; 5,3%, kat. 3) peleton zwiększył tempo, szybko nadrabiając straty. Sbaragli premię przekroczył na czele, następnie strata dalej została niwelowana. Z grupki zostało kilku zawodników cierpiących w wyniku kraks z poprzednich dni, w tym m.in. Tim Declercq (Deceuninck–Quick-Step).

Piątka na czele jeszcze przez kilka kilometrów broniła kilkusekundowej przewagi, kapitulując tuż za lotną premią w Lavelanet (77 km), wygraną przez Rickaerta. Kontrę przypuścił Vincenzo Nibali (Trek-Segafredo), mocno rozciągając stawkę i urywając kilkunastoosobową grupkę. Ta jednak również szybko została złapana.

Dopiero na stromym Col de Montségur (89 km; 4,2 km; 8,7%, kat. 2) po nieudanym ataku Pierre’a Rollanda (B&B Hotels p/b KTM) uwolnili się Mattia Cattaneo (Deceuninck-Quick-Step) i Wout Poels (Bahrain Victorious), a po chwili doskoczył do nich Michael Woods (Israel Start-Up Nation). Pościg stworzyli Patrick Konrad (Bora-hansgrohe), Sergio Higuita (EF Education-Nippo), Esteban Chaves (Team BikeExchange), Omar Fraile (Astana-Premier Tech) i Louis Meintjes (Israel Start-Up Nation), a po przejęciu sterów w peletonie przez kolarzy UAE Team Emirates, odjechali jeszcze Bauke Mollema (Trek-Segafredo) i Guillaume Martin (Cofidis).

Woods zgubił na podjeździe Cattaneo, zostając jedynie z Poelsem. Walcząca o punkty w klasyfikacji górskiej dwójka na premii górskiej zameldowała się ponad 20 sekund przed Cattaneo, 45 sekund przed goniącą siódemką i 1:15 przed peletonem. Włoch powrócił do liderów na Col de la Croix des Morts (73 km przed metą; 6,8 km; 5,7%, kat. 2), z peletonu wyruszyła czwórka Francuzów – najpierw Rolland i Quentin Pacher (obaj B&B Hotels p/b KTM), a po nich przyspieszyli Valentin Madouas (Groupama-FDJ) i Elie Gesbert (Arkea-Samsic). Woods przeprowadził liderów przez górską premię 30 sekund przed goniącą siódemką, francuska czwórka traciła prawie dwie minuty, a peleton – trzy.

Dwie pierwsze grupy połączyły się ponad 70 kilometrów przed metą, a u podnóża Côte de Galinagues (57 km przed metą; 2,2 km; 9%, kat. 3) dokręciła też czwórka zawodników, tworząc czternastoosobową pierwszą grupę. Ta budowała swoją przewagę nad peletonem, 50 kilometrów przed metą główną grupę wyprzedzała o cztery minuty. Na zjeździe upadł Woods, a chwilę później, nieco ponad 40 kilometrów przed metą, zaatakował Mollema.

Holender szybko rozbudował przewagę do poziomu minuty, z tyłu peleton zaś tracił coraz więcej, ponad pięć minut. To wirtualnie wypychało Martina na podium klasyfikacji generalnej i zmusiło do pracy zawodnicy EF Education-Nippo, chroniących Rigoberto Urana. 

Na Col de Saint-Louis (16,9 km przed metą; 4,7 km; 7,4%, kat. 2) zabawę rozkręcili najpierw Chaves, a następnie Higuita, dzieląc czołową grupkę. Drugi z Kolumbijczyków zabrał ze sobą Woodsa, Konrada i Cattaneo. Za sprawą punktów zebranych na etapie na premiach górskich Woods przejął koszulkę najlepszego górala wyścigu. Peleton stawał się coraz mniej liczebny, zostało w nim około 30 zawodników. 

Liderujący Mollema nie zwracał na nic uwagi i mknął do mety w Quillan, zdobywając drugie w karierze zwycięstwo etapowe na Tour de France, po tym wywalczonym cztery lata temu. Spóźnioną o ponad minutę drugą grupę przyprowadził Konrad, zmniejszony peleton zaś dojechał prawie siedem minut później. 

Wyniki 14. etapu Tour de France 2021 (2.UWT), Carcassonne – Quillan (183,7 km):