Geraint Thomas i Primoz Roglic nie będą liczyli się w walce o wysokie lokaty w wyścigu Tour de France. Dwójka pierwszy alpejski etap skończyła w gruppetto.
Walijczyk i Słoweniec od trzeciego etapu wyścigu zmagają się z urazami, których doznali w kraksach. Zwycięzca Touru z 2018 roku wybił bark, natomiast drugi kolarz ubiegłorocznej “Wielkiej Pętli” boleśnie poobcierał pośladek, nogę, rękę i bark.
Obaj mimo tych urazów dobrze wypadli na czasówce, na piątym etapie, ale przed wjazdem na alpejskie szosy nie wyglądali najlepiej. Lider Jumbo-Visma w piątek stracił prawie 4 minuty do grupki faworytów, Thomas zdołał się w niej utrzymać, aczkolwiek z problemami.
Na pierwszym alpejskim odcinku obaj zawodnicy zostali odczepieni z peletonu dość wcześnie i na metę wjechali w gruppetto, 35:01 za zwycięzcą etapu, Dylanem Teunsem, i 34:12 za nowym liderem Tadejem Pogacarem.
To była poważna kraksa. Łatwo byłoby powiedzieć, że wszystko jest dobrze, że nic mi nie jest, takie bla bla bla… ale taki upadek sporo kosztuje. Widać to po Roglicu. Podobnie było na Giro, też dobrze wypadłem na czasówce po kraksie, ale straciłem więcej czasu na kolejnym trudnym etapie. 250 kilometrów w ciepłej pogodzie, trudne ściganie na ostatnich 80 kilometrach… to sporo kosztuje, cierpiałem na tym odcinku
– powiedział w piątek zawodnik Ineos Grenadiers.
Mówią, że sprinterskie etapy są łatwe, ale one też mnie kosztowały. Dziś nie chciałem jechać na sto procent, trzymałem swoje tempo. Mam nadzieję, że zacznę się czuć lepiej, ale raczej nie w kolejnych dwóch dniach. Cały proces rekonwalescencji jest zaburzony, bo trzeba przejść fizjoterapię, masaż, kontrolę u lekarza, cały obszar barku, ramienia i szyi jest zesztywniały. Uderzyłem się w głowę. Nie chcę do tego wracać, nie szukam wymówek
– tłumaczył Thomas.
Walijczyk w sobotę nie miał lepszych odczuć.
Mechanizm zawsze jest taki, żeby się motywować, ale po szybkim starcie od razu znalazłem się na końcu grupy. Nie miałem szansy na powrót do grupy przy takim ściganiu. Dużo pracy trzeba było włożyć w to, żeby zmieścić się w limicie czasu. Nie chciałem dojechać do mety ze sprinterami… taka sytuacja jest trudna zarówno psychicznie jak i fizycznie, bo przygotowania do tego wyścigu kosztowały sporo wyrzeczeń.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…
Zobacz komentarze
Moim zdaniem lepiej by było dla obu gdyby się wycofali z wyścigu. Klasyfikacja odjechala a niewiadomo czy będą w stanie powrócić do zdrowia by wygrać chociaz etap.