Wiadomości

Tour de France 2021. Thomas i Roglic definitywnie poza czołówką

Geraint Thomas i Primoz Roglic nie będą liczyli się w walce o wysokie lokaty w wyścigu Tour de France. Dwójka pierwszy alpejski etap skończyła w gruppetto.

Walijczyk i Słoweniec od trzeciego etapu wyścigu zmagają się z urazami, których doznali w kraksach. Zwycięzca Touru z 2018 roku wybił bark, natomiast drugi kolarz ubiegłorocznej “Wielkiej Pętli” boleśnie poobcierał pośladek, nogę, rękę i bark.

Obaj mimo tych urazów dobrze wypadli na czasówce, na piątym etapie, ale przed wjazdem na alpejskie szosy nie wyglądali najlepiej. Lider Jumbo-Visma w piątek stracił prawie 4 minuty do grupki faworytów, Thomas zdołał się w niej utrzymać, aczkolwiek z problemami.

Na pierwszym alpejskim odcinku obaj zawodnicy zostali odczepieni z peletonu dość wcześnie i na metę wjechali w gruppetto, 35:01 za zwycięzcą etapu, Dylanem Teunsem, i 34:12 za nowym liderem Tadejem Pogacarem.

To była poważna kraksa. Łatwo byłoby powiedzieć, że wszystko jest dobrze, że nic mi nie jest, takie bla bla bla… ale taki upadek sporo kosztuje. Widać to po Roglicu. Podobnie było na Giro, też dobrze wypadłem na czasówce po kraksie, ale straciłem więcej czasu na kolejnym trudnym etapie. 250 kilometrów w ciepłej pogodzie, trudne ściganie na ostatnich 80 kilometrach… to sporo kosztuje, cierpiałem na tym odcinku

– powiedział w piątek zawodnik Ineos Grenadiers.

Mówią, że sprinterskie etapy są łatwe, ale one też mnie kosztowały. Dziś nie chciałem jechać na sto procent, trzymałem swoje tempo. Mam nadzieję, że zacznę się czuć lepiej, ale raczej nie w kolejnych dwóch dniach. Cały proces rekonwalescencji jest zaburzony, bo trzeba przejść fizjoterapię, masaż, kontrolę u lekarza, cały obszar barku, ramienia i szyi jest zesztywniały. Uderzyłem się w głowę. Nie chcę do tego wracać, nie szukam wymówek

– tłumaczył Thomas.

Walijczyk w sobotę nie miał lepszych odczuć.

Mechanizm zawsze jest taki, żeby się motywować, ale po szybkim starcie od razu znalazłem się na końcu grupy. Nie miałem szansy na powrót do grupy przy takim ściganiu. Dużo pracy trzeba było włożyć w to, żeby zmieścić się w limicie czasu. Nie chciałem dojechać do mety ze sprinterami… taka sytuacja jest trudna zarówno psychicznie jak i fizycznie, bo przygotowania do tego wyścigu kosztowały sporo wyrzeczeń.

Paweł Gadzała

Zobacz komentarze

  • Moim zdaniem lepiej by było dla obu gdyby się wycofali z wyścigu. Klasyfikacja odjechala a niewiadomo czy będą w stanie powrócić do zdrowia by wygrać chociaz etap.

Recent Posts

Zwycięstwo Marty Lach | Wankiewicz na podium etapu Gracia

Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.

27 kwietnia 2024, 20:19

Tour de Romandie 2024: etap 4. Richard Carapaz triumfuje w Leysin, Carlos Rodriguez liderem

Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.

27 kwietnia 2024, 16:17

Zapowiedź Vuelta España Femenina 2024

Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…

27 kwietnia 2024, 15:25

Giro d’Italia 2024. Geraint Thomas jeszcze raz po maglia rosa

Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.

27 kwietnia 2024, 12:53

Tour de Romandie 2024. Thibau Nys uczy się szosowego rzemiosła

Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…

27 kwietnia 2024, 10:27

Tour de Romandie 2024. Luke Plapp: “Szczęśliwy Plapp to szybki Plapp”

Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…

27 kwietnia 2024, 09:02