Danielo - odzież kolarska

Organizator Tour de France nie pozwie kobiety, która spowodowała kraksę

Organizator wyścigu Tour de France, Amaury Sport Organisation (ASO), nie wejdzie na drogę sądową przeciwko kobiecie, która w sobotę doprowadziła do kraksy na trasie 1. etapu.

Dyrektor wyścigu, Christian Prudhomme, potwierdził taką decyzję w rozmowie z agencją “Reuters”, ale nie podał powodów jej podjęcia.

Wycofujemy nasz pozew. Ta historia została niesamowicie rozdmuchana, ale my chcielibyśmy przypomnieć wszystkim o zachowaniu środków bezpieczeństwa. Jeśli przychodzisz kibicować, trzymaj swoje dziecko, swojego zwierzęta, nie przechodź nieostrożnie przez szosę. Przede wszystkim, szanuj zawodników, tylko oni są warci bycia w telewizji

– powiedział Francuz.

Według stacji radiowej “RTL”, 30-latka została zatrzymana wczoraj i pozostaje w policyjnym areszcie w bretońskiej miejscowości Landerneau. Grozi jej kara grzywny w wysokości 1500 euro za “nieumyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu” oraz ewentualne dalsze konsekwencje finansowe, jeżeli ktokolwiek zamieszany w wypadek wytoczy jej pozew.

Póki co publicznie o takiej opcji mówił tylko Marc Soler (Movistar Team), który w wypadku złamał trzy kości. W wyniku wypadku, oprócz Solera, z wyścigu wycofał się Jasha Sutterlin (Team DSM), a kolejnych ośmiu kolarzy zostało wysłanych do lekarza z różnymi obrażeniami.

Do incydentu doszło w sobotę, 26 czerwca, na pierwszym etapie Tour de France. Zatrzymana kobieta stała po prawej stronie szosy na 47 kilometrów przed metą, trzymając kartonowy baner z napisem “Allez Opi-Omi” (w j. niemieckim pieszczotliwe zwroty odnoszące się do dziadków). Transparent trzymany tak, aby uchwyciły go kamery motocykla, wystawał na wąską i tak drogę i doprowadził do kraksy Tony’ego Martina (Jumbo-Visma). Niemiec grzmotnął o ziemię, co na wąskiej drodze wyłożyło pół peletonu.

Wice-dyrektor wyścigu, Pierre-Yves Thouault, po incydencie, zapowiedział, że ASO złoży pozew przeciwko osobie, która wypadek spowodowała. Prudhomme potwierdził ten zamiar w rozmowie z gazetą “Ouest France”.

2 Comments

  1. Q

    1 lipca 2021, 18:22 o 18:22

    Skoro ASO nie chce pozwać kobiety to może trzeba pozwać ASO?;)

  2. Czesław

    2 lipca 2021, 10:08 o 10:08

    Poszli na ugodę. Kobieta nie będzie oskarżana, za to na następnych etapach będzie wyskakiwała z tęczową płachtą.