Tour de France 2021: etap 1. Julian Alaphilippe do ostatniego tchu

Julian Alaphilippe (Deceuninck-Quick-Step) wygrał w bretońskiej miejscowości Landerneau pierwszy etap Tour de France i został liderem wyścigu.

Mistrz świata po śmiałym ataku na Côte de la Fosse aux Loups pokonał całą plejadę rywali. Drugie miejsce wywalczył spóźniony o 8 sekund Australijczyk Michael Matthews (Team BikeExchange),a a trzecie Słoweniec Primoz Roglic (Jumbo-Visma).

Peleton 108. Tour de France wyruszył na trasę pierwszego etapu w Bretanii, do pokonania mając 198 kilometrów po krętych i wąskich szosach wysuniętego na zachód francuskiego półwyspu. Organizatorzy wyznaczyli 6 górskich premii, a w finale przygotowali 3-kilometrowy podjazd pod miasteczkiem Landerneau, Côte de la Fosse aux Loups. Wspinaczka trzeciej kategorii pochwalić się mogła średnim nachyleniem 5,7%, ale na pierwszych 1500 metrach straszyła 8-procentowym nachyleniem i fragmentami 12-14%.

Pogoda dopisywała: zza chmur przebijało się słońce, temperatura oscylowała wokół 16 stopni Celsjusza. Na wąskich drogach wokół Brestu chętnych do zawiązania pierwszej ucieczki nie brakowało. Na Côte de Trébéolin (7 km; 900 m; 5,1%, kat. 4) punktował Victor Campenaerts (Qhubeka-NextHash), natomiast za premią, po 20 kilometrach, szybko utworzyła się grupka uciekinierów w składzie Danny van Poppel (Intermarché-Wanty-Gobert), Cristian Rodriguez (TotalenEnergies), Anthony Perez (Cofidis), Ide Schelling (Bora-hansgrohe), Franck Bonnamour (B&B Hotels p/b KTM) i przeskakujący jeszcze z peletonu Connor Swift (Arkea-Samsic).

Szóstak zyskała 3:30 nad peletonem, w którym tempo nadawać zaczął Tim Declercq z Deceuninck-Quick-Step. Na Côte de Rosnoën (27 km; 3 km; 4%, kat. 4) punkt zdobył Van Poppel, a w kontrolowanie ucieczki włączyli się kolarze Alpecin-Fenix w osobie Petra Vakoca.

Na Côte de Locronan (62 km; 900 m; 9,3%, kat. 3) punktował Perez przed Schellingiem, natomiast kłopoty z utrzymaniem się na czele miał Van Poppel. Peleton spokojnie obserwował te poczynania, na szczycie notując 2:40 straty.

Przewaga grupki spadła do 1:40 na 111 km do mety, ale tylko chwilowo. Przed Côte de Stang Ar Garront (81 km przed metą; 2 km; 3,4%, kat. 4) do ataku ruszył Schelling, sięgając po 2 punkty w klasyfikacji górskiej i obejmując prowadzenie z dwiema minutami zapasu nad główną grupą.

Holender nie czekał na kolegów i samotnie ruszył na metę. Peleton nie gonił zacięcie, aczkolwiek sprinterzy ustawili się, aby na lotnej premii w Brasparts (56 km przed metą) powalczyć o punkty. Schellingowi udało się i tu ubiec grupę. Sprint wygrał Caleb Ewan (Lotto Soudal), natomiast uciekający kolarz Bora-hansgrohe zabezpieczył koszulkę najlepszego górala wygraną na Côte de Saint-Rivoal (47 km przed metą; 2,5 km; 3,9%, kat. 4).

Zaraz po premii w peletonie doszło do karambolu, do którego doprowadził stojący przy trasie kibic, który za stosowne uznał trzymać potężny kartonowy baner, na drodze Tony’ego Martina (Jumbo-Visma). Peleton po kraksie zwolnił: z wyścigu natychmiast wycofał się Jasha Sütterlin (Team DSM), a w grupkach za prowadzoną przez Deceuninck-Quick-Step czołówką zostali m.in. Sonny Colbrelli i Jack Haig (Bahrain Victorious), Greg van Avermaet i Benoit Cosnefroy (AG2R Citroën), Guillaume Martin (Cofidis), Wout van Aert (Jumbo-Visma), Miguel Angel Lopez (Movistar Team), Peter Sagan (Bora-hansgrohe) czy Bryan Coquard (B&B Hotels p/b KTM).

Schelling tymczasem kontynuował swoją przygodę na czele, ale peleton nawet w tempie pozwalającym na powrót zamieszanych w kraksę kolarzy złapał go 27 kilometrów przed metą. Tempo dyktowali kolarze Alpecin-Fenix i Deceuninck-Quick-Step, natomiast długą pogoń prowadzić musieli Ewan oraz Marc Hirschi i Vegard Stake Laengen (obaj UAE Team Emirates).

7,6 kilometra przed metą doszło do kraksy na zjeździe, która na pobocze wysłała ponad połowę peletonu. Na ziemię polecieli m.in. Chris Froome i Andre Greipel (Israel Start-Ip Nation), Ion Izagirre (Astana-Premier Tech), a czołówka okrojona została do około 40-45 zawodników.

Na Côte de la Fosse aux Loups (3 km; 5,7%, kat. 3) jako pierwsi wpadli Julian Alaphilippe i kolarze Deceuninck-Quick-Step, rozkręcając tempo na stromiźnie. Dalszą pozycję zajmował Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix), wysoko jechali Van Aert, Michael Matthews (Team BikeExchange) i Sonny Colbrelli (Bahrain Victorious).

Alaphilippe ruszył samotnie 2300 metrów przed metą, co zaktywizowało Primoza Roglica (Jumbo-Visma) i Tadeja Pogacara (UAE Team Emirates), a także Piere Latour (TotalEnergies). Słoweńcy oglądali się na siebie, co pozwoliło dojechać Van der Poelowi, natomiast Laporte zawisł między grupą a prowadzącym mistrzem świata.

Alaphilippe samotnie zaczął ostatni kilometr, mając wyraźną przewagę nad grupką goniącą. Na ostatnich metrach mistrz świata miał już wystarczającą przewagę, aby świętować przejęcie maillot jaune. Na mecie zwycięstwo zadedykował narodzonemu niedawno dziecku.

Wyniki 1. etapu Tour de France 2021 (2.UWT), Brest – Landerneau (197,8 km):