Danielo - odzież kolarska

Jan-Willem van Schip wykluczony z Belgium Tour za nieprzepisową kierownicę

Jan-Willem van Schip został wykluczony z wyścigu Baloise Belgium Tour za przyjmowanie pozycji zabronionej przez Międzynarodową Unię Kolarską (UCI). Holender jechał na rowerze, na którym zamontowano nowy model kierownicy.

Van Schip wyścig opuścił w piątek, po 3. etapie, na którym znalazł się w ucieczce i na którym nagrodzony został tytułem najwaleczniejszego zawodnika. Komisja sędziowska decyzję motywowała złamaniem zmodyfikowanych w tym roku przepisów, które stanowią, że na rowerze w normalnych warunkach należy przyjąć pozycję siedzącą, określoną paragrafami 1.3.008 i 2.2.025. Te wymagają, aby zawodnik opierał stopy na pedałach, dłonie na kierownicy i siedzenie na siodełku. Zabronione jest siedzenie na ramie i, w wyścigach ze startu wspólnego, wspieranie przedramion na kierownicy.

Ekipa Beat Cycling jeszcze w grudniu 2020 roku poinformowała, że Van Schip współpracował z firmą Speeco Tech, a owocem tej współpracy stał się Aero Breakaway Bars (ABB), model kierownicy, który powstał w drukarce 3D. 70-milimetrowy mostek i spłaszczona kierownica pozwalają zawodnikowi przyjąć aerodynamiczną pozycję i dają dodatkowe wsparcie dla przedramion.

fot. Speeco Tech

Modyfikacja przepisów UCI w życie weszła 1 kwietnia 2021 roku. Van Schip, wicemistrz świata (2018, 2020) i Europy (2019) w omnium i wyścigu punktowym, nowej kierownicy po raz pierwszy używać miał na trasie Baloise Belgium Tour.

Ekipa Beat Cycling w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych napisała, że dyskwalifikacją jest zaskoczona.

Rozmawialiśmy z UCI. Nie zostaliśmy poinformowani, że taka kierownica nie jest dopuszczona. Równocześnie Unia nie widziała sensu w zaakceptowaniu oferty producenta, który chciał sprawdzić dopuszczalność produktu. Rano, przed etapem, przedyskutowaliśmy kwestię wykorzystania tego modelu z komisarzem UCI. Dostaliśmy zielone światło. Uważamy, że dyskwalifikacja jest niesprawiedliwa

– czytamy w oświadczeniu.

Stacja “Sporza” podała, że dyrektor wyścigu potwierdził zatwierdzenie modelu ABB przez sędziów w Belgii. Decyzja ta zmieniona została przez centralę UCI na podstawie zapisu wideo z etapu.

UCI w sobotę wystosowała komunikat prasowy, w którym wyjaśniła, że model został w 2021 roku przedstawiony komisji sprzętu. Ta miała poinformować producenta, że projekt stoi w sprzeczności z przepisami Unii i miała zabronić jego użycia do czasu przeprowadzenia dalszych testów. Unia twierdzi, że od czasu tej decyzji, ekipa Beat Cycling nie wracała do tematu.

8 Comments

  1. charemski

    14 czerwca 2021, 12:53 o 12:53

    Demagogia. Nie został wyrzucony za kierownicę tylko za nieprawidłową pozycję.
    Inną sprawą są nowe przepisy zabraniające jazdy na ramie i opierania się przedramieniem na kierownicy. Zawodowców traktują jak amatorów. Wg mnie to maskowanie zajmowania się bezpieczeństwem, a nie zajmowanie się bezpieczeństwem kolarzy.

  2. Jedrek

    14 czerwca 2021, 14:14 o 14:14

    Bez sensu, zabronione jest przyjmowanie pozycji czasowej bo wtedy na nieczasowym rowerze nie ma możliwości trzymania dłoni na kierownicy. Ta kierownica na to pozwala, obowiązek trzymania dłońmi kierownicy jest tutaj spełniony.

  3. outoftimeman

    15 czerwca 2021, 20:03 o 20:03

    I bardzo dobrze. Producenci robią z kolarstwa cyrk. Rower jaki jest każdy widzi i tak powinno pozostać. i tak wystarczy już absurdalnych rozwiązań jak hamulce tarczowe na szosie, totalna integracja wszystkiego która zmusza klientów do kupowania nawet podkładek pod mostek albo zacisku do sztycy u producenta roweru (bo o nic innego w tym nie chodzi, nie łudźcie się).

  4. Konrad

    17 czerwca 2021, 10:36 o 10:36

    Popieram głos. Już od dłuższego czasu mamy do czynienia z wręcz patologicznym udziwnianiem rowerów, które ma służyć uzasadnieniu absurdalnej ceny i po zakupie dalszemu wyciąganiu pieniędzy. Przykłady można mnożyć: kiedyś każden jeden rower miał rogi, które już wtedy w gronie znajomych uważaliśmy za niewygodne i niebezpieczne, i co, dziś żaden ich nie ma. W 2020 wszystkie GT zostały wygrane przez zawodników korzystających z hamulców szczękowych. Paryż-Rubiax wygrywa zawodnik jadący na super sztywnym rowerze aero, a nie na rzekomo do tego przeznaczonym komfortowym. Chociaż za największe badziewie uważam napędy 1 na …, co rzężą gorzej niż dojechane Wigry 3.

  5. Jedrek

    17 czerwca 2021, 21:22 o 21:22

    Tak tak, rozumiem że wszyscy przeciwnicy postępu technologicznego popylają na penny-farthing. Tylko jak to się stało że współczesne rowery różnią się od tychże bicykli? a przywołane wigry 3 różnią się od dzisiejszych miejskich składaków? A i pamiętajcie Panowie że popierając takie decyzje sędziowskie stajecie po stronie leśnych dziadków których idée fixe jest mierzenie suwmiarką wysokości skarpetek przed startem.

  6. Sołtys

    17 czerwca 2021, 21:39 o 21:39

    Tak, kiedy nie można niczego sensownego powiedzieć, bo się nie kuma w czym rzecz, trzeba prymitywnie obśmiać.

  7. Dziaders

    18 czerwca 2021, 08:41 o 08:41

    Za komuny było porządnie. Jeden model szosy do wszystkiego, w jednym kolorze, ba nawet rozmiarze. A teraz się pedalarzom zachciewa nowinek, kolorków, fittingu. I po co to komu? Nawet siodełka są różne, jakby na jednym nie mogli jeździć. I te kierownice…

    Za moich czasów było lepiej.

  8. sebix

    18 czerwca 2021, 12:26 o 12:26

    Ciekawe czy wprowadzenie przerzutek też powodowało takie marudzenie rowerowych purystów? 🙂 Pewnie tak. Taka natura człowieka. A jak uważasz że, dany rower jest za drogi to wybierz tańszy. Hamulce tarczowe w rowerze szosowym uważam, za bardzo dobre rozwiązanie. Ja już od lat tak jeżdżę na przełajach z napędem i oponami szosowymi.