Nacer Bouhanni stanie przed komisją dyscyplinarną

Komisja dyscyplinarna Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) zajmie się zachowaniem Nacera Bouhanniego w finale wyścigu Cholet – Pays de Loire (1.1).

Francuz z ekipy Arkea-Samsic na finiszu zmienił tor jazdy i wypchnął Jake’a Stewarta (Groupama-FDJ) na barierki. Brytyjczykowi udało się utrzymać równowagę przy zabezpieczeniach, a trzeciego na mecie Bouhanniego komisja sędziowska natychmiast zdyskwalifikowała.

UCI w komunikacie opublikowanym w poniedziałek potępiła zachowanie francuskiego sprintera i potwierdziła, że sprawę skierowała do komisji dyscyplinarnej, która nałożyć ma sankcję “proporcjonalną do powagi czynu”.

W 2020 roku za podobny manewr, który dla Fabio Jakobsena skończył się ciężkimi obrażeniami, 9 miesięcy zawieszenia otrzymał holenderski sprinter Dylan Groenewegen.

Ekipa Arkea-Samsic początkowo nie komentowała zajścia. Dopiero w poniedziałek na stronie internetowej grupa zamieściła krótkie przeprosiny swojego kolarza.

Przepraszam Jake’a Stewarta. Sprint wyglądał tak: zobaczyłem, że Elia Viviani rusza i chciałem złapać jego koło. Zrobiłem błąd, przyznaję, zmieniając tak tor jazdy. Nie widziałem w tym momencie Jake’a Stewarta. Kiedy doszło do kontaktu, straciłem równowagę, robiłem wszystko, co mogłem by wybronić się przed upadkiem. Chciałem tylko pociągnąć się za Vivianim, bo wiał wiatr z prawej strony. W żaden sposób nie było to zamierzone

– komentował zajście.