Danielo - odzież kolarska

Tirreno-Adriatico 2021: Alaphilippe z perfekcyjnym wyczuciem, Almeida zachowuje spokój

Julian Alaphilippe sięgnął po pierwsze zwycięstwo w sezonie na drugim etapie Tirreno-Adriatico.

Mistrz świata idealnie rozegrał wymagającą końcówkę w toskańskim miasteczku Chiusdino. Francuz kontrolował sytuację i popisał się perfekcyjnym wyczuciem czasu.

Byliśmy w doskonałej sytuacji. Kiedy stało się jasne, że po zaciągu Gerainta Thomasa, Joao [Almeida] zostanie złapany, natychmiast ruszyłem i dałem z siebie wszystko aż do linii mety

– tłumaczył.

Po 28-latku nie widać już żadnych śladów po feralnym zderzeniu z motocyklem na ubiegłorocznym Ronde van Vlaanderen. Kwestią czasu pozostaje jego dojście do najwyższej dyspozycji, przed zbliżającą się kampanią klasyków.

Pierwsze zwycięstwo w sezonie to dla mnie ulga. Nigdy nie jest łatwo wygrać w tęczowej koszulce. Nie udałoby się to bez pracy moich zespołowych kolegów. To był naprawdę ciężki dzień

– dodał Francuz.

Na pagórkowatym odcinku do Chiusdino z bardzo dobrej strony pokazał się także Joao Almeida. Na jedynej górskiej premii Poggio alla Croce Portugalczyk zabrał się do akcji razem z trzema innym zawodnikami i tylko ostatnia prosta dzieliła go od pierwszego zwycięstwa w zawodowej karierze.

Dwa kilometry przed metą zerwałem pozostałych uciekinierów, ale wiedziałem, że moje szanse są niewielkie. 300 metrów przed metą peleton zbliżał się z zupełnie inną prędkością, to był koniec

– mówił 22-latek.

Mimo oczywistego rozczarowania, Almeida zachowuje spokój i patrzy w niedaleką przyszłość. Przed młodym kolarzem walka w klasyfikacji generalnej, który losy mogą rozstrzygnąć się na dwóch weekendowych odcinkach.

Cieszę się, że Julian [Alaphilippe] wygrał. Gdyby nie zaatakował w odpowiednim momencie, inny zawodnik sięgnąłby po zwycięstwo. To był dla nas perfekcyjny dzień, który doda nam trochę pewności przed następnymi etapami

– zaznaczył.