Wiadomości

Michał Paluta znalazł ekipę

Michał Paluta po długich poszukiwaniach znalazł ekipę, której barwy reprezentować będzie mógł w sezonie 2021.

Mistrz Polski z 2019 roku zasili kontynentalny zespół z Nowej Zelandii, Global 6 Cycling, zarejestrowany przez Międzynarodową Unię Kolarską i założony przed sezonem 2021 przez Nowozelandczyka Jamesa Mitriego, 21-letniego byłego zawodnika ekipy Vini Zabu-KTM.

Ekipa potwierdziła pozyskanie Polaka za pomocą mediów społecznościowych.

Zespół zarejestrowany jest jako grupa trzeciej dywizji i składa się póki co z czterech Nowozelandczyków: Johna Jonesa, Jamesa Mitriego, Baileya O’Donnella i Campbella Pthiego, dwóch Norwegów Hakona Lundera Aalrusta i Dana Erika Hansena, Rosjanina Stepana Kurianova,Włocha Francesco Bongiorno, Brazylijczyka Nicolaa Sesslera i Szwajcara Cyrila Steinachera.

Paluta w 2020 roku dołączył do CCC Team i przez naznaczony pandemią sezon występował na poziomie WorldTour, w pierwszym sezonie na najwyższym poziomie uczestnicząc w Vuelta a Espana. Wycofanie się głównego sponsora ekipy i trudna sytuacja na rynku transferowym sprawiły, że 25-latek został bez zespołu. 

Redakcja rowery.org

Zobacz komentarze

  • O WOW! Facet, który w zeszłym roku jeździł w WT podpisał kontrakt z drużyną założoną przez dziecko z Nowej Zelandii, które wcześniej jeździło dla włoskich koksiarzy... Drużyny, która istnieje od Sylwestra 2020 ma 10 zdjęć na FB i niedziałającą stronę http://www...
    WTF się stało z polskim kolarstwem!?!?!?

    Post scriptum: Mistrz polski jeździ w zespole, którego strój przypomina z przodu Raszyn, a z tyłu Zenka Martyniuka. Rafał Majka wozi bidony, a Łukasz Wiśniowski robi za najniższą krajową na śmieciówce...
    W Polsce mamy dwie drużyny "Conti" z czego jedna zbliża się właśnie do średniej życia polskich ekip kolarskich, a w drugiej jest "Banan" więc pewnie też zaraz coś się spie...

  • @Mumin...zapomniałeś dodać, że Żyrafa uznał, że lepiej stawiać bliźniaki niż dalej bawić się w pociągowego...i dobrze, powodzenia w biznesie życzę. Niestety kondycja polskiego kolarstwa nie była dobra przed pandemią, a w jej trakcie zostało już niewiele. Polacy kochają niby kolarstwo, ale nie przekłada się to na marketingowy sukces sponsora. Żeby to miało sens to musiałby się zrobić z tego jakiś narodowy projekt (ostatnio u nas wszystko jest narodowe i nic z tego nie wychodzi)....coś na wzór brytyjski. A za tym w tym kraju może stanąć tylko jakiś bankowy, miedziany, informatyczny albo paliwowy gigant. Niestety zatęsknimy szybko za Kwiatkiem, czy Majką. Kolarstwo nie wykorzystało bumu w stylu "małyszomania" i teraz będzie się staczać. Jakoś tak w projekt Mazowsza nie wierzę, ale że alternatywy nie ma to kibicuje i życzę jak najlepiej...

  • W polskim kolarstwie nigdy nie było "boomu", nawet w czasach największych sukcesów Włoszczowskiej, Kwiatkowskiego czy Majki. PZKol, abstrahując od kondycji organizacyjnej, nawet w najlepszych swoich czasach jest zainteresowany wyłącznie kadrą narodową, bo z tego ma korzyści w postaci wysokości dotacji z Ministerstwa Sportu. Sponsor prywatny okazjonalnie rzuci się na finansowanie drużyny (CCC, Mazowsze, Voster), ale trwa to tak długo, aż nie wypali mu się pasja/sytuacja biznesowa się nie pogorszy/skończy się układ polityczno-towarzyski. Nikt nie promuje kolarstwa jako całości, kolarstwo amatorskie rozwija się w zasadzie zupełnie niezależnie od zawodowego. A po zrujnowaniu gospodarki przez restrykcje, sponsoring jest na ostatnim miejscu wśród priorytetów.

  • Tak obserwuję sobie to nasze kolarstwo i "paradoks" to jest dobre określenie na nie.

    Amatorzy:
    - Bardzo popularne maratony, lub wyścigi
    - Turystyka rowerowa
    - Używanie roweru w mieście

    Pro:
    - Tour de Pologne (ranga WT)

    Drużyny:
    - Mazowsze Serce Polski - zespół "najlepszego prezesa PZKol w historii" - działa za pieniądze Urzędu Marszałkowskiego
    - Voster ?

    Upadek:
    - CCC + CCC Devo (tego drugiego szczególnie szkoda)
    - Wibatech

    To są te sprzeczności. Skoro u amatorów jest tak popularne kolarstwo to powinno być rozchwytywane przez sponsorów.

    Niestety wina tutaj jest po stronie PZKol który "prawie" funkcjonuje.

    Bardzo też mnie irytuje sposób "uprawiania" dziennikarstwa kolarskiego przez niektórych dziennikarzy i komentatorów Eurosportu. Według nich "wszystko jest super, och i ach" a nie mówi się o prawdziwych problemach, bo wtedy można komuś nadepnąć na odcisk.

  • Wiecie, Czesław cały czas się rozpływa w zachwytach, jakie to polskie kolarstwo jest silne, jaki TdP prestiżowy (że każdy Frum dałby się pochlastać, byle tylko wygrać w Zawierciu), że właściwie to czwarty najważniejszy wyścig na świecie, a właściwie to już powoli przegania Veultę...
    Komentatorzy w Eurosporcie non stop dmuchają balonik, że Rafal Majka jest liderem w każdym wyścigu w którym startuje, a jak się już nie dało tego obronić... to był współliderem (nawet jak dostawał zjeby od Denka, że nie pomaga liderowi)...
    Co z tego, że kolarstwo amatorskie jest tak okupowane, jak głównie startują mastersi. A w kategoriach juniorskich trzeba puszczać dzieciaki na góralach, BMX i hulajnogach, żeby zapełnić podium...

  • Mam nadzieję, ze to oznacza że realnie Michał będzie miał jakąś ilość (oby rozsądną) dni wyścigowych.

  • A mi szkoda Pawła Poljańskiego. 30 lat i koniec kariery....jeden z najepszych naszych kolarzy. Przyczyną - nędzne zarobki. Na szczęście miał inne lepsze źródła utrzymania.

  • Najgorsze jest to, że w żadnej kategorii nie mamy (i absolutnie nic nie widać na horyzoncie) wśród młodych zawodników talentów czyli nie mamy potencjalnych:
    - grand tourowców
    - tygodniowców
    - klasyków
    - sprinterów
    - czasowców
    Szymon Sajnok i Kamil Małecki już nie łapią do kategorii talentów.

    Za 5 lat naszym dużym sukcesem będzie obecność w grupach WT 5 rodaków :(

Recent Posts

Jonathan Milan jak lew | Jonas Vingegaard wrócił do treningów

Xi Jinping na Tourmalet. Mediolan San Remo kobiet coraz bliżej. Wiadomości z wtorku, 7 maja.

7 maja 2024, 20:44

Giro d’Italia 2024: etap 5 – przekroje/mapki

Zapowiedź 5. etapu Giro d’Italia 2024. 8 maja (środa): Genua – Lukka (178 km ⭐️⭐️).

7 maja 2024, 18:06

Giro d’Italia 2024: etap 4. Jonathan Milan po perfekcyjnym rozprowadzeniu

Jonathan Milan wygrał w liguryjskim miasteczku Andora czwarty etap wyścigu Giro d’Italia. Liderem wyścigu pozostał Słoweniec Tadej Pogacar.

7 maja 2024, 17:03

Rozgrzewka Pogacara | Merlier dla Weylandta | Skujins przedłużył kontrakt

Tadej Pogacar atakuje, ale tylko dla rozgrzewki. Merlier ponownie uczcił pamięć Woutera Weylandta. Wiadomości z poniedziałku, 6 maja.

6 maja 2024, 23:55

Giro d’Italia 2024: etap 4 – przekroje/mapki

Zapowiedź 4. etapu Giro d’Italia 2024. 7 maja (wtorek): Acqui Terme – Andora (190 km ⭐️⭐️).

6 maja 2024, 18:05

Giro d’Italia 2024: etap 3. Tim Merlier po emocjonującej końcówce. Aniołkowski w top 10

Belg Tim Merlier wygrał po finiszu z peletonu trzeci odcinek Giro d’Italia.

6 maja 2024, 17:38