Dyrektor sportowy UAE Team Emirates Allan Peiper uważa, że Rafał Majka może występować w roli ostatniego pomocnika Tadeja Pogacara na trasie Tour de France.
Zespół UAE Team Emirates na czołówki gazet trafił po późnym transferze Marca Hirschiego i to o pozyskanie młodego Szwajcara wypytywani byli jego przedstawiciele podczas spotkań z mediami. W kontekście pomocy liderowi zespołu na trasie Tour de France, ważniejszy ruch na rynku transferowym stanowiło pozyskanie Rafała Majki.
Wygrana w Paryżu 22-letniego Tadeja Pogacara zmieniła sporo w jego zespole. UAE Team Emirates cel na 2021 ma jeden, pomoc Słoweńcowi w powtórzeniu tego sukcesu. Operacja ta, podobnie jak roku ubiegłym, znajduje się w rękach głównego dyrektora sportowego ekipy: Allana Peipera.
Fakt, że mamy w składzie zawodnika, który wygrał Tour de France ułatwia nam zadanie. Wiemy jaki mamy cel, co musimy zrobić. W tamtym roku próbowaliśmy obstawiać kilka scenariuszy
– przyznał Peiper w rozmowie z grupką mediów, w tym “Rowery.org”.
60-letni Australijczyk, który od lat rezyduje w Belgii, zawodowym kolarzem był w latach 80., karierę zakończył w 1992 roku, na koncie mając wygrany etap Giro d’Italia (1990), prologi Paryż-Nicea (1985) i Criterium du Dauphine (1984) oraz kilka wysokich miejsc w belgijskich klasykach. Zarządzaniem ekipami zajął się dopiero w 2005 roku i od tego czasu pracował w Davitamon Lotto, T-Mobile/Colombia High Road, Garmin-Sharp i BMC Racing.
Od 2019 roku wyścigi obserwuje zza kierownicy samochodu UAE Team Emirates, a oprócz wygranej Pogacara w Tourze, jego największą wygraną batalią jest jego własna: w 2019 roku po raz drugi w okresie 5 lat, zachorował na raka. Australijczyk walkę z chorobą wygrał, a powrót do kolarstwa zbiegł się z wybuchem pandemii koronawirusa. Doświadczony dyrektor, mimo utrudnień, nie zaniedbał jednak ani jednego elementu przygotowań. Dla przykładu, trasę czasówki, która zadecydowała o losach wyścigu, Pogacar poznał z wyprzedzeniem i wraz z Mikkelem Bjergiem przeprowadził symulację i oraz dobór sprzętu.
W kontekście nadchodzącego Touru Peiper odrzucił sugestie o przyjmowaniu przez zespół większej odpowiedzialności za prowadzenie wyścigu. Równocześnie przyznał, że w kwestii wsparcia zespołu, Pogacar miał otrzymać więcej w roku 2020. Słoweniec wygrał Tour de France choć dwóch jego kluczowych pomocników opuściło wyścig w pierwszych 10 dniach, Marco Marcato chorował, a do pomocy na podjazdach pozostali w zasadzie tylko Jan Polanc i David de la Cruz.
Pozyskanie zawodnika, który na francuskich podjazdach potrafi poprowadzić lidera i utrzyma się w grupce najlepszych górali wyścigu, znajdowało się na liście Peipera podczas sezonu transferowego.
Ekipa jest stosunkowo nowa na najwyższym poziomie, podjęliśmy próby wzmocnienia składu, tej zimy pozyskaliśmy Hirschiego i Majkę. Mamy kilku obiecujących młodziaków, McNulty’ego i Bjerga. Jestem przekonany, że mamy amunicję by się bronić, będziemy też w stanie wziąć na siebie w wyścig, jeśli będzie taka potrzeba
– zapewnił.
Spędziłem tydzień z tą grupką, zacząłem ich poznawać, w tym Rafała. Byłem zaskoczony jego postawą, jego optymizmem i oddaniem Tadejowi w kontekście wyzwania, jakim jest Tour w 2021 roku. Brakowało nam chyba ostatniego pomocnika: rok temu mieliśmy nadzieję, że tę rolę będą pełnili niektórzy z naszych zawodników, ale oni z różnych względów nie prezentowali takiego poziomu
– tłumaczył.
Majka w ostatnich czterech sezonach wygrał etap Vuelta a Espana (2017) i zajął 6. miejsca w Giro d’Italia (2019) i Vuelta a Espana (2019). Na Tour wróci po dwuletniej przerwie. Polak w przeszłości zdobył dwie koszulki najlepszego górala (2014 i 2016) i wygrał trzy etapy “Wielkiej Pętli” (2014 i 2015), a w 2018 roku, mimo problemów i strat w połowie wyścigu, prezentował dobrą dyspozycję w ostatnim tygodniu wyścigu.
Allan Peiper wierzy, że taką formę Rafał Majka będzie mógł prezentować u boku Pogacara.
Myślę, że Rafał może zostawać z Tadejem do samego końca. Ma dobry program, ma właściwe podejście. Wie, po co przyszedł do ekipy. Wie, jakie wyzwanie przed nim i dobrze się w nim odnajduje
– podkreślił.
31-latek z Zegartowic startował będzie w wyścigach etapowych w roli pomocnika, ale umowa z zespołem zakłada także na szanse walki na własne konto.
Chcielibyśmy, aby wykorzystał okazje w innych wyścigach, by zapisał sukcesy na swoim koncie. Mam nadzieję, że to mu się uda
– zapewnił Peiper.
szczebelek
26 stycznia 2021, 21:01 o 21:01
Marudzili, że Majka przyjeżdża w 10-tce GT, to teraz może znowu będzie trzeba czekać na kolejnego takiego kolarza…
nindustrialny
27 stycznia 2021, 09:42 o 09:42
Co ni brali w tym Saxo Tinkoff? Że majka latał po górach jak kozica?!
Mumin
27 stycznia 2021, 13:52 o 13:52
To co rosyjscy patroni z laboratoriów akurat przywieźli… od strontu, kadmu i cezu aż do wyciągu z bawolich jąder…
Mumin
27 stycznia 2021, 13:53 o 13:53
Po co Rafał ma zostawać do końca, skoro na ostatnich kilometrach i tak nie wolno bidonów dowozić…
reko
27 stycznia 2021, 16:20 o 16:20
bo inni też zostają…