Fabio Aru w najbliższy piątek zamieni wdzianko UAE Team Emirates na szaty grupy Qhubeka Assos. W minioną niedzielę były zwycięzca Vuelta a Espana zdążył po raz ostatni wystartować w starych barwach.
30-latek przypomniał sobie dawne czasy, wracają po ośmiu latach na zawody przełajowe, rozegrane w Ankonie.
Trasa była dla mnie dość techniczna, ale na mecie niewiele brakowało bym wywalczył trzecie miejsce. Podobało mi się, poszło lepiej niż mogłem się spodziewać. Po tylu latach oczekiwałem czegoś gorszego
– powiedział dla “BiciPro”.
Sardyńczyk od piątego etapu Tour de France 2017 pod La Planche des Belles Filles nie zaznał smaku zwycięstwa. Trzy sezony spędzone w “Emiratach” zapamięta jako ciąg rozczarowań. Przejście do Qhubeki będzie dla Aru nowym otwarciem.