Danielo - odzież kolarska

Betancur wierzy, a Sevilla ma kontrakt

Carlos Betancur 2018

Wraz z końcem sierpnia wygasł kontrakt Carlos Alberto Betancura z teamem Movistar. Ostatni wyścig Kolumbijczyk zaliczył w lutym, a potem przyszła przerwa spowodowana pandemią. Betancur wrócił więc do ojczyzny.

Zwycięzca Paryż-Nicea z 2014 roku ma jednak nadal nadzieję, że uda mu się podpisać umowę na nowy rok. “Ciclismointernacional.com” donosi, że 31-latek prawdopodobnie zwiąże się z małą ekipą z jego rodzinnej prowincji Antioquia.

W 2011 roku Betancur trafił do Acqua&Sapone, po tym jak wygrał Baby Giro. Dwa lata później przeszedł do francuskiego AG2R. Równia pochyła zaczęła się po najlepszym w jego wykonaniu sezonie 2014. Kłócił się z szefostwem, na obozy treningowe przyjeżdżał z nadwagą. Wytransferowano go do Movistaru.

Pod koniec lipca nie stawił się na specjalnie dla kolumbijskich sportowców wyczarterowany korona-lot do Europy. Samolot czekał na spóźnialskiego i się nie doczekał.

Pewny kontrakt w kieszeni ma natomiast Oscar Sevilla. 44-letni(!) Hiszpan pozostał w szeregach kontynentalnej drużyny Medellin. W Kolumbii eks-doper ściga się od 2011 roku, dla Medellin od trzech lat. W tym sezonie zajął trzecie miejsce w Vuelta a San Juan International za Remco Evenepoelem (Deceuninck-Quick Step) i Filippo Ganną (Ineos).