Giro d'Italia

Czasówka i setne sekundy. Ile dzieli liderów Giro d’Italia?

Jai Hindley (Team Sunweb) i Tao Geoghegan Hart (Ineos Grenadiers) mają niemal identyczny czas przed ostatnim etapem 103. Giro d’Italia. Zaglądamy w karty historii szukając podobnych sytuacji i tłumaczymy, dlaczego Australijczyk plasuje się przez Brytyjczykiem. 

Do Wielkich Tourów można mieć różne podejście. Jedni wolą, gdy walka jest bardziej wyrównana, a faworyci się pilnują i nie tracą wiele do siebie zbyt wiele. Inni preferują mnożenie się ataków na trudnych przełęczach i górach, najlepiej przez różnych kolarzy.

Chyba jednak wszyscy najbardziej lubią, gdy losy wyścigu są otwarte aż do samego końca, a losy zwycięstwa nie są pewne do momentu przecięcia mety przez ostatniego z faworytów. 

Taką sytuację mamy w tym roku. Jai Hindley (Team Sunweb) i Tao Geoghegan Hart (Ineos Grenadiers) przed ostatnim etapem na papierze mają taki sam czas i tylko dzięki technologii różową koszulkę przyznano Australijczykowi. 

W historii różnice czasowe na Giro d’Italia przed ostatnim etapem zawsze przekraczały 10 sekund, a najmniejsza dotychczas zanotowana to 11 sekund z 1948 roku. Wówczas o czołowe lokaty w klasyfikacji generalnej walczyli Fiorenzo Magni i Ezio Cecchi.

Ówcześnie decydujący okazał się etap siedemnasty, pomiędzy Cortina d’Ampezzo i Trento. Prowadzący po Passo Falzarego i Passo Pordoi odcinek znów zakończył się zwycięstwem “Il Campionissimo”, który wskoczył na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, zaś Magni zyskał nad Cecchim, lecz otrzymał po etapie karę dwóch minut za otrzymanie pomocy od kibiców. Ta nie była spontaniczna: sponsor jego ekipy, firma Wilier, przywiozła bowiem tłumy, które miały go popychać na Passo Pordoi.

Coppi był zdenerwowany, uważając, że taka kara jest niewystarczająca, i niespodziewanie wycofał się z wyścigu w ramach protestu. Decyzja została jednak podtrzymana i choć Magni wskoczył na prowadzenie, jego przewaga wynosiła ledwie 11 sekund.

Brak wyzwań na ostatnich dwóch etapach i dwa sprinterskie finisze sprawiły, że 28-latek wybronił się na czele i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Giro d’Italia. Warto dodać, że Magni o włos wygrał również “Corsa Rosa” w 1955 roku: miał czas o 13 sekund lepszy, niż Fausto Coppi.

RokKGRóżnica
dzień przed
(s)
WygrałRóżnica
dzień po
(s)
19481. Fiorenzo Magni
2. Ezio Cecchi
11Magni11
19741. Eddy Merckx
2. Giambattista Baronchelli
12Merckx12
19551. Fiorenzo Magni
2. Fausto Coppi
13Magni13
19571. Gastone Nencini
2. Louison Bobet
19Nencini19
19761. Felice Gimondi
2. Johan de Muynck
19Gimondi19
20091. Denis Menchov
2. Danilo di Luca
20Menchov41
19601. Jacques Anquetil
2. Gastone Nencini
28Anquetil28
20051. Paolo Savoldelli
2. Gilberto Simoni
28Savoldelli28
20121. Joaquin Rodriguez
2. Ryder Hesjedal
31Hesjedal16
19231. Constante Girardengo
2. Giovanni Brunero
37Girardengo37
19811. Giovanni Battaglin
2. Giuseppe Saronni
39Battaglin38
20171. Nairo Quintana
2. Vincenzo Nibali
39Dumoulin31

Z wymienionych tu przypadków tylko kilkukrotnie prowadzenie w Giro d’Italia zmieniało się ostatniego dnia. W 2012 roku Ryder Hesjedal ograł Joaquina Rodrigueza na czasówce w Mediolanie ostatniego dnia, a w 2017 roku w podobnych warunkach z czwartego na pierwsze miejsce w ogólnym rankingu wskoczył Tom Dumoulin. W pozostałych lider za każdym razem bronił prowadzenia.

fot. Marco Alpozzi/LaPresse

Dlaczego Hindley?

Aż do tego roku nigdy się nie zdarzyło, że dwóch zawodników przed ostatnim etapem ma niemal identyczny czas.

Niemal identyczny, gdyż minimalnie lepszy ma Jai Hindley (Team Sunweb) i w związku z tym przystąpi do ostatniej czasówki w różowej koszulce. Dlaczego? O tym wszystkim stanowi regulamin wyścigu, przewidujący sytuację, gdy w klasyfikacji generalnej zawodnicy mają ten sam czas.

Klasyfikacja generalna będzie obliczana na podstawie sum czasów każdego kolarza, po uwzględnieniu [bonifikat czasowych] i wszelkich kar. W przypadku remisu w klasyfikacji generalnej należy najpierw wziąć pod uwagę setne części sekundy z etapów jazdy indywidualnej na czas, a następnie niższą sumę miejsc na etapach. Jeżeli wynik jest wciąż jest remisowy, należy wziąć pod uwagę pozycję na ostatnim etapie.

Na dwóch etapach jazdy indywidualnej na czas Jai Hindley osiągnął czasy 16:39.19 i 46:19.03, zaś Tao Geoghegan Hart wykręcił 17:28.56 i 45:04.52. Suma setnych 24-letniego Australijczyka to zatem 0.22 sekundy, a 25-letniego Brytyjczyka: 1.08 sekundy. Dlatego też Hindley został liderem. Australijczyk prowadzi w klasyfikacji generalnej o 0.086 sekundy.

Nigdy się nie zdarzyło, aby dwóch zawodników na czele klasyfikacji generalnej dzieliła tak mała różnica po ponad 3300 kilometrach ścigania. O losach wyścigu zadecyduje niedzielna czasówka, z metą przy katedrze w Mediolanie.

Mikołaj Krok

Recent Posts

Drugie zwycięstwo Lach | Majka kończy na podium | Strefa toaletowa na Vuelta Espana Femenina

Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…

28 kwietnia 2024, 19:39

Tour de Romandie 2024. Florian Lipowitz wjechał na podium

Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?

28 kwietnia 2024, 18:25

La Vuelta Femenina 2023: etap 1. Zwycięstwo Lidl-Trek mimo kraksy

Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.

28 kwietnia 2024, 17:29

Tour de Romandie 2024: etap 5. Dorian Godon po raz drugi

Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.

28 kwietnia 2024, 15:47

Zwycięstwo Marty Lach | Wankiewicz na podium etapu Gracia

Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.

27 kwietnia 2024, 20:19

Tour de Romandie 2024: etap 4. Richard Carapaz triumfuje w Leysin, Carlos Rodriguez liderem

Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.

27 kwietnia 2024, 16:17