Evenepoel i Bramati nie złamali przepisów antydopingowych

Kolarska Fundacja Antydopingowa (CADF) zamknęła sprawę tajemniczej paczuszki, którą z kieszonki Remco Evenepoela wyjął podczas Il Lombardia dyrektor sportowy Davide Bramati.

W opublikowanym oświadczeniu organizacja zajmująca się walką z dopingiem w kolarstwie potwierdziła, że nie dopatrzyła się złamania przepisów antydopingowych. Sprawa została zamknięta po przesłuchaniu uczestników zajścia.

Remco Evenepoel na 41 kilometrów przed metą Il Lombardia znalazł się w decydującym odjeździe wyścigu. Na zjeździe z Muro di Sormano nie zdołał się dobrze złożyć w zakręt prowadzący na wiadukt, wjechał w balustradę i przeleciał przez nią. Upadek kosztował go złamaną miednicę i zakończył jego sezon.

Gdy Belg z ekipy Deceuninck-Quick-Step leżał na ziemi a ratownicy przygotowywali się do przeniesienia go do ambulansu, jedna z kamer zarejestrowała ruchy jego dyrektora sportowego. Na nagraniu widać jak Davide Bramati, schyla się przy leżącym na boku Evenepoelu, wyjmuje coś z jego kieszonki, po czym przedmiot ten chowa.

Nagranie zostało rozpowszechnione w mediach społecznościowych i wywołało falę komentarzy i oskarżeń. CADF na prośbę Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) otworzyła postępowanie w sprawie pod koniec sierpnia.