Ronde van Vlaanderen 2020. CCC Team z Matteo Trentinem na czele

Matteo Trentin poprowadzi pomarańczowy skład CCC Team podczas niedzielnego Ronde van Vlaanderen.

Matteo Trentin potwierdził w miniony weekend swoją wysoką dyspozycję, kończąc na trzecim stopniu podium rywalizację w Gandawa-Wevelgem. Jutro Włoch wystartuje w roli lidera CCC Team w ostatnim z kolarskich monumentów tego roku, Ronde van Vlaanderen.

Czuję się dobrze. Zrobiliśmy dobry rekonesans trasy i miałem okazję przetestować trochę nogi na brukach. To ważne, bo nie mieliśmy w tym roku typowej “rozgrzewki” na wszystkich tych wyścigach poprzedzających Ronde, a na Gandawa-Wevelgem był niecały kilometr bruku. Mimo to czuję się gotowy na niedzielę

– powiedział Trentin, dla którego jutrzejsza “Flandryjska Piękność” będzie ósmą w karierze.

Żeby wygrać Ronde van Vlaanderen musisz być najbystrzejszy w grupie. Jest kilku gości, jak Wout van Aert czy Julian Alaphilippe, którzy zapewne mają nieco lepszą nogę niż inni, ale z tyłu jest jeszcze ośmiu-dziecięciu zawodników, którzy także mogą wygrać. Także to bardzo otwarta sytuacja, a ja postaram się tam być.

Najlepszy wynik Trentina w Ronde van Vlaanderen to 13. miejsce wywalczone w 2017 roku. Włoch jednak jeszcze nigdy nie zdołał dotrzeć do mety w Oudenaarde w czołówce. Liczy, że przy wsparciu kolegów z CCC Team da radę być w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie.

Na Gandawa-Wevelgem zespół wykonał naprawdę dobrą robotę. Te wyścigi w dużej mierze polegają na oszczędzaniu nóg i byciu świeżym, gdy rozpoczyna się decydująca część rywalizacji. Na Ronde zazwyczaj ma to miejsce podczas drugiego przejazdu przez Kwaremont. Myślę, że od tego momentu to będzie agresywny wyścig – szczególnie, że w tym roku dystans jest krótszy. Ścigaliśmy się na pełnym gazie na wszystkich dotychczasowych wyścigach i nie spodziewam się w niedzielę niczego innego.

Wsparcie dla Trentina na wymagających, belgijskich szosach i brukach zapewnią: Jonas Koch, Michael Schär, Gijs Van Hoecke, Nathan Van Hooydonck, Guillaume Van Keirsbulck oraz Francisco Ventoso.

W składzie CCC na niedzielny klasyk zabrakło Grega van Avermaeta, który podczas kraksy na Liege-Bastogne-Liege doznał kilku złamań, co oznacza koniec startów w sezonie 2020.