Zapowiedź 15. etapu Giro d’Italia. 18 października: Base di Rivolto – Piancavallo (185 km ★★★★☆).
Górski sprawdzian w Dolomitach, który zweryfikuje dyspozycję czołówki wyścigu. Peleton przed dniem przerwy poruszał się będzie już na północy Włoch, w autonomicznym regionie Friuli-Wenecja Julijska.
Kolarze wyruszą z bazy lotniczej Rivolto, która od lat 60. XX wieku jest siedzibą tzw. Frecce Tricolori, trójkolorowych strzał: zespołu akrobacyjnego Włoskich Sił Powietrznych. Ten na niebie zobaczyć można podczas najważniejszych uroczystości we Włoszech, a jego znakiem rozpoznawczym jest połączenie akrobacji z prezentacją barw narodowych.
Na trasie uzbiera się niemal 4500 metrów przewyższenia, a przed peletonem wyrosną wspinaczki Sella Chianzutan (10,6 km; 5,4%), Forcella di Monte Rest (7,4 km; 7,5%) i Forcella di Pala Barzana (13,3 km; 4,4%). Długie podjazdy dość sprawnie powinny zawęzić grupę lidera do najmocniejszych wspinaczy wyścigu, choć kilkunastokilometrowe przejazdy przez doliny pozwolą wracać do czołówki grupkom maruderów.
Po Forcella di Pala Barzana czeka 27 kilometrów zjazdów w kierunku finałowej wspinaczki. Trudna, szczególnie w pierwszej części, wspinaczka do stacji narciarskiej Piancavallo (14,5 km; 7,8%) powinna pozwolić faworytom wyścigu na powiększenie różnic czasowych w klasyfikacji generalnej.
Na Piancavallo kolarze po raz ostatni wjeżdżali w 2017 roku, na 19. etapie. Triumfował Mikel Landa, a koszulkę lidera Tomowi Dumoulinowi na dwa etapy odebrał Nairo Quintana.
Tym razem, spodziewać się należy ataku kolarzy takich jak wicelider Wilco Kelderman, Vincenzo Nibali (5.), Rafał Majka (6.) i Domenico Pozzovivo (7.) po miejsca na wirtualnym podium wyścigu. Aktywnie powinien pojechać Jakob Fuglsang, który stracił więcej na czasówce i będzie musiał wykrzesać z siebie siły na jakąś ofensywę, jeśli chce nadal liczyć się w grze.
Kłopoty mogą mieć młodsi zawodnicy: prowadzący Joāo Almeida i czwarty Brandon McNulty, dla których będzie to drugi ciężki dzień z rzędu po dwóch tygodniach ścigania. Na najlepszej pozycji znajduje się drugi Wilco Kelderman, który ma sporą, ponad półtoraminutową przewagę nad Nibalim, Majką i Pozzovivo.
Premie górskie:
Sella Chianzutan (65 km – 120 km przed metą; 10,6 km; 5,4%, kat. 2)
Forcella di Monte Rest (105 km – 80 km przed metą; 7,4 km; 7,5%, kat. 2)
Forcella di Pala Barzana (143 km – 42 km przed metą; 13,3 km; 4,4%, kat. 2)
Piancavallo (meta; 14,5 km; 7,8%, kat. 1)
Lotne premie:
Villa Santina (74 km – 104 km przed metą)
Poffabro (136 km – 49 km przed metą)
Start honorowy do etapu o godz. 11:05, start ostry – 11:20 po 8,8-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 16:10-16:49.
mapki i profile: RCS Sport
Antonio Tiberi w debiucie w Giro d'Italia walczy o tytuł najlepszego młodego zawodnika wyścigu. 22-latek po dwóch tygodniach rywalizacji jest…
Tadej Pogacar wspomina Livigno z czasów juniorskich. Daria Pikulik na podium w Belgii. Daniel Martinez czeka na dwudziesty etap Giro.…
Tadej Pogacar może dość spokojnie podejść do finału Giro d'Italia. Słoweniec ma na celu Tour de France, ale póki co…
Zapowiedź 16. etapu Giro d’Italia 2024. 21 maja (wtorek): Livigno – Santa Cristina Valgardena (Monte Pana) (206 km ⭐️⭐️⭐️⭐️).
W dniach 13-16 czerwca miłośnicy rowerów i dobrego kina połączą te dwie pasie podczas festiwalu filmowego – Bike Days.
Geraint Thomas realistą w walce o podium Giro. Ksawery Adaszak na podium wyścigu w Holandii. Bartosz Rudyk wygrał etap w…
Zobacz komentarze
1-2km przed szczytem trzeciej góry zaatakuje Nibali, który będzie chciał wykorzystać zjazd do zrobienia przewagi przed ostatnim podjazdem pozostali spróbują wymęczyć młodziaków klasycznie. Chociaż Bora mogłaby zagrać tym drugim fortepianem.