Czy Tour de France w tym roku się odbędzie należy mocno wątpić. Przesunięcie terminu na wrzesień według epidemiologów wcale może nie pomóc, a i z kręgów rządowych Francji nie płyną pozytywne sygnały.
Dla Tony’ego Martina brak „Wielkiej Pętli” oznacza wielkie kłopoty dla kolarstwa.
Nie da się teraz przewidzieć dokładnie skutków odwołania Tour de France. Myślę, że dla tej czy innej ekipy byłby to wyrok śmierci
– uważa doświadczony kolarz grupy Jumo-Visma, w rozmowie z „L’Equipe”.
Czterokrotny mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas obawia się o reakcję sponsorów, których większość i tak będzie się borykać z kłopotami finansowymi, wynikającymi z lockdownu i przedłużającej się pandemii.
Nie chcę dramatyzować, ale uważam, że wielu sponsorów inwestuje w kolarstwo ze względu na Tour de France. Jeśli zabraknie Touru, to z komercyjnego punktu widzenia będzie to katastrofą dla sponsorów. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, a jeśli zostanie odwołany, sponsorzy będą musieli myśleć długoterminowo. W 2021 roku Tour pojedzie, tego możemy być stosunkowo pewni. Wcześniej odbędzie się wiele wspaniałych wyścigów, pod koniec tego roku zainteresowanie innymi startami, które są na ten czas planowane, będzie duże. Byłbym jednak bardzo szczęśliwy, gdyby Tour zaczął się zgodnie z planem pod koniec sierpnia.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…