Annemiek van Vleuten ogłosiła swój wiosenny program startowy. Mistrzyni świata 29 lutego pojawi się na Omloop Het Nieuwsblad i od początku chce zbierać zwycięstwa.
Holenderka zeszły sezon również zaingurowała w Het Nieuwsblad, gdzie była czwarta, następnie wygrała Strade Bianche, na siódmej pozycji ukończyła Dwars door Vlaanderen, zajęła drugie miejsca kolejno w Ronde van Vlaanderen, Amstel Gold Race i Fleche Wallonne, a na koniec zdobyła Liege-Bastogne-Liege. Tą samą ścieżką pójdzie i w tym roku.
Z reguły wiosną powoli się rozpędzam, ale tym razem powinnam być gotowa na Het Nieuwsblad. To ekscytujące. Wszystkie klasyki mi pasują, a z trudami pogody sobie poradzę
– mówi 37-letni kolarka, która przeszła do historii kobiecego ścigania swoim niesamowitym rajdem po tęczę w Yorkshire.
Nie startuję często, za to jestem w pełni skoncentrowana na wyścigach z moim udziałem. W zeszłym roku byłam kilka razy tak blisko, więc chcę tam ponownie spróbować
– dodaje.
Van Vleuten zaimponowała na Stravie przejechanymi zimą kilometrami. Podczas przygotowań trenowała z kolegami z grupy Mitchelton-Scott.
To były moje najlepsze przygotowania w ostatnich pięciu czy sześciu latach. Przebiegły bezproblemowo. To że w zeszłym roku miałam tak udaną kampanię wiosenną [po przerwie spowodowanej kontuzją kolana] daje mi teraz motywację i wiarę, że mogę liczyć się w każdym wyścigu tej wiosny.