Emanuel Buchmann spróbuje powalczyć o podium Tour de France, a Rafał Majka o pierwszą trójkę Giro d’Italia. Przed sezonem olimpijskim niemiecka grupa Bora-hansgrohe dzieli role między swoimi liderami.
Ekipa w 27-osobowym składzie została oficjalnie zaprezentowana w bawarskim Kolbermoor, a przedstawione plany są dość szeroko zakrojone. Podstawy do tego manager Ralph Denk ma jednak spore: jego podopieczni wygrali w tym roku 47 wyścigów, plasowali się w czołówce wszystkich trzech Grand Tourów oraz najważniejszych etapówek cyklu WorldTour.
Celem Emanuela Buchamanna będzie ponownie Tour de France. Niemiec w tym roku do Paryża dojechał jako czwarty, a w roku 2020 marzy mu się podium. We Francji otrzymać ma pełne wsparcie zespołu.
Skupię się ponownie na Tour de France. Wszystkie inne starty będą temu podporządkowane, a ich porządek podobny do tegorocznego. Jestem pewny, że w lipcu otrzymam silne wsparcie zespołu. Trasa mi odpowiada, jest sporo górskich etapów, nie ma drużynówki, a jedyna czasówka powinna faworyzować górali. Patrzył będę na miejsce na podium, a jeśli zdołam się lepiej przygotować, będzie to realny cel
– zaznaczył 27-latek.
Giro d’Italia ponownie powinno być celem Rafał Majki, który w zakończonym sezonie zakończył Corsa Rosa oraz Vuelta a Espana na 6. lokatach. Polak, trzeci zawodnik Vuelty z 2015 roku, nie porzucił planu powtórzenia wyniku tej rangi.
W sezonie olimpijskim Majce kończy się kontrakt z niemieckim zespołem, a na horyzoncie widnieją także Igrzyska Olimpijskie w Tokio.
Jestem bardzo zadowolony z tego sezonu. Miałem kilka trudniejszych sezonów i w kluczowych momentach trochę pecha. Ten rok był inny, mogłem pokazać, że potrafię walczyć z najlepszymi. Na Vuelcie mogłem powalczyć o nieco lepszy wynik, więc w przygotowaniach do kolejnego sezonu dam z siebie wszystko by być w stanie walczyć o miejsce na podium Grand Touru
– zapowiedział 30-letni kolarz z Zegartowic.
Spełnieniem marzeń byłoby dokonanie tego na Giro d’Italia, bo to wyścig, który zajmuje szczególne miejsce w moim sercu.
Skład niemieckiej grupy na Giro będzie o tyle mocny, że w składzie znajdą się Peter Sagan i Pascal Ackermann, a także Maximilian Schachmann.
Słowak wiosną walczył będzie w klasykach, w maju pojedzie na Węgry by na trasie Giro zapolować na etapy, a w lipcu stanie na starcie Tour de France. Niemiec, który wygrał m.in. po dwa etapy Giro, Tour de Pologne i Gree-Tour of Guangxi, do Włoch jedzie po drugą koszulkę punktową i by potwierdzić status jednego z najlepszych sprinterów globu.
Chciałbym oczywiście pokazać się na Tour de France i powalczyć o etapy, ale trasa nie daje tak wielu szans, a Emanuel potrzebuje silnego zespołu by walczyć w górach. W tym kontekście, start w Giro ma sens. Razem z Peterem stworzymy bardzo mocny zespół. Ja pojadę także na Vueltę. Czułem wpływ przejechania Grand Touru na moje występy, dlatego zdecydowaliśmy się na połączenie dwóch takich startów w jednym sezonie
– tłumaczył Ackermann.
Dla Schachmanna z kolei Giro będzie przygotowaniem do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Niemiec w tym sezonie wyrósł z roli uciekiniera na silnego klasykowca, który potrafi radzić sobie w górach. Trzy wygrane etapy Itzulia Basque Country, etap Volta a Catalunya i miejsca w czołówce wszystkich trzech ardeńskich klasykach to osiągnięcia, które wyróżniają go w zespole i pozwolą program dostosować w zasadzie niezależnie od pozostałych liderów.
Tokio to mój cel sezonu. Trasa powinna mi odpowiadać, jestem wdzięczny ekipie, że pozwoliła mi dostosować program startów. Po Ardenach pojadę Giro, a następnie będę szykował się do Igrzysk
– wyjaśnił mistrz Niemiec.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…
Zobacz komentarze
Sagan, Ackermann, Schachmann, każdy może i prawdopodobnie będzie walczyć na swoje konto (etapy). A wsparcie dla Majki to gdzie?
nie będzie...górali na TdF dostanie Buchmann bo zagrają o podium (na moje z marnym skutkiem), a Majka do pomocy dostanie Poljana, który i tak pewnie będzie musiał spawać na rantach i ciągnąć pociąg na Giro...więc finalnie jak zwykle bez wsparcia. Z drugiej strony po co mu wsparcie w walce o miejsce 4-8!?
Giro w przyszłym roku będzie mocno obsadzone, plus jazda z Saganem i to ITT na ostatni etap nie wróży dobrego rezultatu dla Majki. Mimo wszystko z całego serca życzę mu tego podium.
Ciekawie będzie wyglądała rywalizacja Bernala z Dumoulinem, zwłaszcza ostatnie dwa etapy.Jest jeszcze Bardet, ale on straci na TT. Kto się jeszcze zapowiada, Carapaz/Thomas, pewnie Nibali?
Nibali tak, ale jeszcze wstępnie potwierdzili Pogacar, Fuglsang, Aru... a nie wiadomo jeszcze kto pojedzie z Movistaru, Sunwebu czy Bahrajnu.. tak czy owak obsada zapowiada się bardzo mocna i ciężko będzie Rafałowi powalczyć o podium. Raczej zostanie mu walka o miejsce 5 a 10 jak zwykle a i to będzie dobrym rezultatem.
Mógł do CCC iść Majka miałby przynajmniej pomoc w górach a tak to sprinterów dostanie do pomocy i pewnie jeszcze będzie im pomagał.
Jak mógłby iść jak ma jeszcze rok kontraktu? To nie jest takie proste. Po sezonie 2020 będzie wolnym zawodnikiem i pewnie przejdzie do CCC na koniec kariery.
Mógł bo jak mu się kończył w 2018 z Borą, mógł podpisać z "nowym" CCC zamiast przedłużać z Borą. Nie oceniam co byłoby lepsze - piszę tylko, że XMM2 formalnie ma rację bo taka możliwość była.
oczywiście, że formalnie ma rację tylko po pierwsze nie wiemy kto jaką kasę położył na stole, po drugie jaką miałby pomoc w 2019- Zoidl, Antunes, Pauwels??? De La Parte mógłby jedynie pociągnąć więc Majka wybrał lepszą opcję. Po 2020 skład na góry będzie już wyklarowany i to wtedy będzie dobra opcja dla Majki i dla Was....dla mnie nie. Majka nie jeździ dobrze pod presją, a bycie liderem w pierwszej polskiej drużynie WT to high level oczekiwań, presji i polskiego hejtu a'la Kubica. Zatem na miejscy Kwiatka i Majki nie zdecydowałbym się na taki ruch jako kolarz.
Napisałem, że nie oceniam co byłoby lepszym wyborem a i tak dostałem wykład :D
Nie ma z resztą o czym wiele pisać, po dużym wywiadzie jaki dziś się z nim ukazał to nawet w przyszłym roku nigdzie się nie wybiera chyba, że BORA sama będzie chciała się go pozbyć.
@reko
Dokładnie, zeszły sezon to był początek, fatalny skład i wyniki CCC, wszystko robione na ostatnią chwilę więc choćby z tego powodu Majka pewnie nie chciał iść do CCC. Ten rok powinien być lepszy, a po kolejnym sezonie następne wzmocnienia, budowa silnej drużyny wymaga czasu, nie tylko kasy, a kasą CCC największych i tak nie przebije więc musi mądrze budować team.
Majka być może nie będzie miał lepszej opcji za rok, poza tym u nas na pewno będzie nr 1 na GT, a w mocnych zespołach nie będzie. Więc jak ma jeździć w słabszym to lepiej u siebie i by gwiazdą pod którą wszystko będzie układane.
tomek to nie wykład tylko moje rozwinięcie Twojej wypowiedzi...bardzo hipotetyczne zresztą
Ktoś spodziewał się czegoś innego? :)
Przy odrobinie szczęścia straci 10min w pierwszej części wyścigu i później skupi się na etapach i np. koszulce górala. Obym się mylił ale 7-8 miejsce to max co może osiągnąć walcząc o generalkę przy tej trasie, "pomocnikach" i z takimi przeciwnikami.
a ja napiszę po prostu: ja pier_dole. Rafał zostaw te Bory