Inne

Torowe MŚ 2019. Krzysztof Maksel: “keirin to niezwykle loteryjna konkurencja”

Pomimo braku awansu do finału A keirinu Krzysztof Maksel starał się dostrzec jaśniejsze strony swojego występu na pruszkowskim welodromie drugiego dnia mistrzostw świata.

27-latek w Pruszkowie startował w sprincie drużynowym, a wczoraj w keirinie. W tej drugiej konkurencji przebrnąć udało mu się do półfinału, ale tam zajął w swoim biegu dopiero 4., nie dające awansu miejsce.

Keirin to konkurencja niezwykle loteryjna. Właściwe dobre wyniki zaczynają i kończą się w finale. Patrząc przez pryzmat tych mistrzostw, które są dla nas bardzo trudne myślę, że 10. miejsce jest zadawalające w kontekście kwalifikacji olimpijskich. Jest to miejsce, które daje stosunkowo dużo punktów przed igrzyskami. Chyba więc śmiało mogę powiedzieć, że moje uczestnictwo w tegorocznych kwalifikacjach w keirinie właśnie wypadło dobrze. Wszystkie starty w ramach kwalifikacji to uczestnictwo w finale A, bądź w finale B. Ani razu nie byłem jednym z tych zawodników, którzy odpadali wcześniej. Jeśli kwalifikacje skończyłyby się w tej chwili to obroniłbym się i na igrzyska pojechał. Przed nami bardzo ciężkie przygotowania do kolejnego sezonu, które miejmy nadzieję skończą się dobrym wynikiem na igrzyskach olimpijskich

 powiedział Maksel w rozmowie z “Rowery.org”.

Sprinter nie dążył do wyciągania zbyt pochopnych wniosków tuż zakończeniu swego występu w finale B.

Ciężko powiedzieć w tej chwili gdzie popełniłem błąd. Z perspektywy zawodnika… niewiele widzę z tego, co się dzieje w wyścigu. Właściwie nawet przede mną bo widzę tylko jednego zawodnika przed sobą. Nie wiem co się działo z tyłu. Na analizę co poszło nie tak będę musiał chwilę poczekać, przede wszystkim obejrzeć retransmisję. Wtedy będę mógł wyciągnąć wnioski, zobaczyć co poszło nie tak, by w przyszłości poszło lepiej

stwierdził.

Keirin jest konkurencją niezwykle loteryjną i czwarte miejsce zdobyć jest prawie tak samo ciężko jak trzecie. W tym przypadku szczęście nie uśmiechnęło się do mnie. Tak samo w małym finale nie uśmiechnęło się do Theo Bosa, który jest legendą kolarstwa torowego i zdobywał już tytuł mistrza świata w keirinie. Technikę jazdy i taktykę opanował do perfekcji, a te zawody zakończył za mną.

Kolarz pochodzący z Nysy podzielił się także spostrzeżeniami na temat warunków przygotowań do imprezy docelowej tego sezonu – mistrzostw świata w Pruszkowie.

Maksimum z tych przygotowań do mistrzostw świata to na pewno wycisnęli zawodnicy przez swoją determinację, a nie przez wyjazdy i zgrupowania, których nie mieliśmy. Do tej imprezy przygotowywaliśmy się bardzo specyficznie, bo problemy Polskiego Związku Kolarskiego odbiły się na nas bardzo mocno. No niestety, kolarze torowi ścigają się w zimie. Byliśmy zmuszeni do przebywania na torze, gdy jest zimno. Nie mieliśmy okazji zrobić tak dobrej bazy szybkościowej jak chcielibyśmy i musieliśmy zadowolić się tym co mamy.

Maksel początkowo zgłoszony był do wyścigu na kilometr, jednak z powodu niedyspozycji nie wystąpi w piątkowych zmaganiach.

Mateusz Pikos

Recent Posts

Zapowiedź Giro d’Italia 2024

Sezon Wielkich Tourów obejmuje swe rządy. Przed kolarzami trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa Giro d'Italia.

2 maja 2024, 19:30

La Vuelta Femenina 2024: etap 5. Zabójcze tempo Demi Vollering

Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…

2 maja 2024, 17:41

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10

La Vuelta Femenina 2024: etap 3. Marianne Vos wykorzystała szansę

Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.

30 kwietnia 2024, 19:44