Alan Banaszek (CCC Sprandi Polkowice) w sezonie 2019 będzie reprezentował barwy Caja Rural-Seguros RGA.
W zespole Professional Continental z Hiszpanii 20-latek rozpocznie swój czwarty zawodowy sezon w międzynarodowym peletonie.
Banaszek to specjalista od szybkich końcówek. Ostatnie trzy sezony spędził w barwach CCC Sprandi Polkowice, gdzie wygrał przede wszystkim polskie wyścigi takie jak: Grand Prix Doliny Baryczy (2017), Memoriał Henryka Łasaka (2017) oraz etapy wyścigów CCC Tour Grody Piastowskie i Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków (2017).
Banaszek posiada duży talent i próbował to udowodnić w walce z najlepszymi sprinterami – był 2. na etapie Tour of Norway (2018), 5. na odcinku Tour of Britain (2017) i 6. w Sparkassen Münsterland Giro (2016). Meldował się także na podium na sprinterskich etapach “Wyścigu Przyszłości” – Tour de l’Avenir (2017 i 2018). W 2016 roku zajął także 10. miejsce na mistrzostwach świata wśród orlików, jednak jego największy sukces to złoty medal mistrzostw Europy w kategorii junior z 2015 roku.
20-latek świetnie czuje się również na torze, na którym podczas mistrzostw Europy w roku 2017 wywalczył złoto w wyścigu punktowym. Banaszek na welodromach występował regularnie w kadrze narodowej, łącząc je z programem szosowym.
W ekipie Caja Rural nie będzie pierwszym Polakiem – wcześniej przez jej szeregi przewinęli się Michał i Radosław Kwiatkowscy oraz Karol Domagalski.
Caja Rural ma długą i prestiżową historię. Mój rodak – Michał Kwiatkowski – rozpoczynał tutaj swoją karierę i moim marzeniem jest pójście w jego ślady. Nie mogę się doczekać następnego sezonu. Caja Rural ma świetny kalendarz startów i strukturę zarządzania. Jestem pewien, że będzie to idealne miejsce do rozwoju. Moim celem jest praca na rzecz zespołu. Wiem, że w ekipie jest kilku doświadczonych sprinterów, chciałbym im pomóc, rozwijać się i uczyć się od nich. Mam dopiero 20 lat, wierzę w siebie i chcę być w przyszłości jednym z najlepszych sprinterów
– powiedział zadowolony Banaszek.
20-latek jest szóstym transferem hiszpańskiej ekipy drugiej dywizji w tym roku. Wcześniej ekipy ogłosiła, że do ekipy dołączą: Jon Aberasturi, Matteo Malucelli, Domingos Gonçalves, Xavi Cañellas i David González.
W barwach Caja Rural Banaszek będzie miał okazję sprawdzić swoje umiejętności w takich wyścigach jak: Volta a Catalunya, Vuelta al Pais Vasco, Classica San Sebastian i Vuelta a Espana.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…
Zobacz komentarze
Ciekawa i chyba dobra decyzja Alana.
Ciekawe jest to, że do CCC Development Teamu nie trafia najlepszy młody zawodnik z CCC Sprandi.
(Oczywiście poza Sajnokiem, ale on już będzie na poziomie WT jeździł.)
bo CCC Develop. będzie drużyną kontynentalną więc spada półkę niżej co jest pewnie poniżej ambicji Alana, a CCC Team to WT więc za wcześnie dla niego. Dobrze robi.
Jasne, lepiej zatrudniać zagranicznych emerytów niż dać szansę młodemu Polakowi. Jakie za wcześnie? Przecież oni i tak nie mają żadnego sprintera, który może coś wygrać więc lepiej dać młodemu szanse.
Z jakiś powodów nie znalazł się w teame WT. Może się nie dogadali, może on nie chciał, może Miłkowi już nie po drodze z klanem Banaszków. To nie kółko wzajemnej adoracji, ma jeździć bo młody Polak czy co? Najważniejsze, że dla samego Banaszka lepiej znaleźć się w Proconti i rozwijać się dalej w Caja niż w CCC Develop. Miłek kładzie kasę, zaufał Jimowi więc niech sobie za swoje buduje team jak chce...proste.
Zgadzam się, warto spróbować , bo jakoś w rozwój polskich zawodników w CCC nie chce mi się wierzyć. Czy ktoś zna jakiegoś polskiego zawodnika, który rozwinął się jeżdżąc w CCC? Bo ja prawdę mówiąc szczegółowo to śledzę to zaledwie od paru lat, może ktoś mnie oświeci
nie będzie oświecenia...nie ma takiego. Co prawda "odkryli" De La Parte, Hirta, Tratnika, Antunesa, ale żeby wypromować, czy odkryć jakiegoś polskiego zawodnika to zapomnij.
Wiem, pytanie było retoryczne ( są PCSy parę lat wstecz), ale dzięki.