Peter Sagan (Bora-Hansgrohe) poszukuje nowych wyścigowych wyzwań i zastanawia się nad startem w kolejnej odsłonie Liege-Bastogne-Liege.
Gdy po raz pierwszy Peter Sagan opowiadał o swoich ambicjach na kolejny sezon, w gronie najważniejszych celów pojawiało się Mediolan-San Remo. Ostatnie edycje przybliżały go do zwycięstwa, ale finalnie ten wynik nie pojawił się jeszcze na jego koncie. Blisko 300-kilometrowy wyścig jest zdecydowanie na celowniku Słowaka, jednak w perspektywie nowego sezonu, pojawiają się również inne wyzwania.
Trzykrotny mistrz świata zastanawia się, czy w kolejnym roku nie stanąć na starcie Liege-Bastogne-Liege. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że w 2019 kolarze pojadą na metę w centrum Liege, a tym samym końcowe kilometry będą płaskie.
Nigdy nie wygrałem tego rodzaju wyścigu i myślę, że to nie będzie łatwe przejść od Mediolan-San Remo do Liege-Bastogne-Liege. Być może, nadal nie wiemy, będziemy o tym decydować w trakcie sezonu
– mówi Sagan w rozmowie z “Cyclingnews”.
Byłby to debiut zawodnika Bora-Hansgrohe w tym wyścigu. Plan startowy w wiosennej kampanii pozostaje jeszcze do rozważenia. Po tegorocznym zwycięstwie w Paryż-Roubaix, “Piekło Północy” ma pozostać w kalendarzu startów, tak samo jak Ronde van Vlaanderen, w którym to Słowak triumfował w 2016 roku.
Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.
Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.