Danielo - odzież kolarska

Mistrzostwa świata MTB 2018. Thriller Kate Courtney, 5. miejsce Włoszczowskiej

Kate Courtney została w szwajcarskim Lenzerheide mistrzynią świata w kolarstwie górskim cross-country.

Amerykanka po niesamowitej pogoni za Anniką Langvad i dramacie Dunki na ostatnim okrążeniu zdołała wyjść na prowadzenie i w pierwszym zawodowym sezonie  wywalczyć złoty medal i tęczową koszulkę. Langvad odebrała srebro, a brąz przypadł Kanadyjce Emily Batty.

Piąte miejsce wywalczyła Maja Włoszczowska, a 17. Katarzyna Solus-Miśkowicz.

Ściganie w Lenzerheide rozgrywane było na 4-kilometrowej rundzie. O trudności naznaczonej dwiema wspinaczkami trasy stanowiły nie tyle podjazdy, co brak nawet najmniejszych fragmentów płaskich.

Langvad prowadziła od początku zmagań, a jej śladami podążały Kanadyjka Emily Batty oraz Amerykanka Kate Courtney. Goniła Szwajcarka Jolanda Neff, ale tempo Langvad okazało się zbyt mocne dla rywalek i 34-latka szybko wysforowała się na prowadzenie. Szóste miejsce okupowała Maja Włoszczowska, podążając za Norweżką Gunn-Ritą Dahle-Flesją.

Na czwarte kółko prowadząca Dunka wjechała 17 sekund przed Batty, 21 sekund przed Courtney i niecałe 2 minuty przed Włoszczowską. Na piątym kółku 22-letnia Courtney przyspieszyła i w pewnym momencie miała Langvad w zasięgu wzroku.

Na przedostatnie kółku Dunka wpadła 7 sekund przed Amerykanką i 58 sekund przed Kanadyjką. Do walki o brąz włączyć próbowała się Neff, ale strata ponad pół minuty do Batty była olbrzymim wyzwaniem. Włoszczowska przesunęła się na 5. miejsce, wyprzedzając Dahle-Flesję.

Courtney na podjeździe wyciskała z siebie ostatki energii, w połowie rundy była już sekundę za Langvad i na ostatnią rundę obie zawodniczki wjechały bark w bark. Batty kontynuowała samotną walkę o brąz, natomiast Neff i Włoszczowska okupowały olejno czwarte i piąte miejsca.

Pierwszy podjazd ostatniej rundy zweryfikował ilość pozostających w nogach sił. Langvad bez problemów odczepiła młodziutką Amerykankę i samotnie ruszyła po złoto. Dunka miała tylko kilka sekund przewagi, a na technicznej sekcji w lesie popełniła błąd i zanim wróciła na rower i odzyskała rytm, Courtney przemknęła koło niej sama nie bardzo wierząc w to, co się wydarzyło.

W młodziutką Amerykankę wstąpiło nowe życie – 22-latka błyskawicznie zyskała 15 sekund przewagi i do mety dotarła samotnie, sprawiając największą niespodziankę światowego czempionatu.

Dałam dzisiaj z siebie wszystko i jestem z tego bardzo zadowolona. Warunki były bardzo ciężkie, zrobiło się bardzo gorąco i trzeba było mądrze gospodarować siłami. Niestety tym razem energii starczyło mi tylko na 5 miejsce. Na pewno nie jest to wymarzony wynik, ale pokazuje on, że dalej jestem w czołówce i mogę walczyć o najwyższe laury. Gratulacje dla moich rywalek

 – skomentowała start Maja Włoszczowska.

Wyniki Mistrzostw świata w kolarstwie górskim cross-country – wyścigu elity kobiet (CM), Lenzerheide (7 x 4,2 km – 29,4 km):

1. Kate Courtney (USA)                          1:34:55
2. Annika Langvad (Dania)                         00:47
3. Emily Batty (Kanada)                           01:58
4. Jolanda Neff (Szwajcaria)                      02:13
5. Maja Włoszczowska (Polska)                     03:15
6. Hayley Smith (Kanada)                          03:39
7. Anne Tauber (Holandia)                         04:08
8. Elizabeth Brandau (Niemcy)                     04:20
9. Gunn-Rita Dahle-Flesjaa (Norwegia)             04:29
10. Irina Kalentiewa (Rosja)                      04:47
...
17. Katarzyna Sous-Miśkowicz (Polska)             06:56