fot. UEC
Drugi dzień torowych mistrzostw Europy w Glasgow okazał się dla Polaków naprawdę udany. Nasze reprezentantki dwukrotnie ustanowiły nowe rekordy Polski. Było także bardzo blisko wywalczenia pierwszych medali.
W drugim dniu torowych mistrzostw Europy kontynuowana była rywalizacja w wyścigach drużynowych na dochodzenie kobiet i mężczyzn. Podczas czwartkowych kwalifikacji do 1. rundy przeszły oba polskie składy.
Ze znakomitej strony zaprezentowały się Polki, jadące w składzie: Justyna Kaczkowska, Daria Pikulik, Wiktoria Pikulik i Nikol Płosaj. Nasza czwórka w 1. rundzie wykręciła czas 4.24.361, bijąc tym samym rekord Polski (4.24.705) i awansując jednocześnie do strefy medalowej. Wieczorem nasze reprezentantki stoczyły zaciętą walkę o brązowy medal z Niemkami, jednak nie zdołały pokonać rywalek i ostatecznie zakończyły zmagania na 4. pozycji. Po złoto mistrzostw Europy sięgnęły Brytyjki, pokonując w finale Włoszki.
Nieco słabiej, choć nie mniej walecznie, jechali dziś także Dawid Czubak, Szymon Krawczyk, Szymon Sajnok oraz Bartosz Rudyk (zastępujący w drużynowym Adriana Teklińskiego). Po słabszym, czwartkowym występie nie zapowiadało się na tak dobry rezultat, jednak Polacy stanęli na wysokości zadania i wywalczyli dobre, 5. miejsce – najlepsze w dotychczasowej historii startów polskiej drużyny mężczyzn na mistrzostwach Europy. Kwestię złota rozstrzygnęli między sobą Włosi i Szwajcarzy, z sukcesem tych pierwszych, a miejsca na podium dopełnili Brytyjczycy.
Kolejną z konkurencji, rozgrywaną w piątkowe popołudnie w Glasgow, były sprinty drużynowe. Tu ponownie kapitalną jazdą pochwaliły się Polki – Urszula Łoś i Marlena Karwacka. Wykręcając czas 33.826 ustanowiły one nowy rekord Polski (dotychczasowy 33.867) i pewnie awansowały do kolejnej rundy zmagań. Tam miejsce Karwackiej zajęła i Julita Jagodzińska, która wspólnymi siłami z Łoś wywalczyła 8. miejsce. Po zwycięstwo w sprincie drużynowym kobiet sięgnęły Rosjanki, pokonując diet z Ukrainy oraz rywalki z Niemiec.
W męskiej odsłonie tej konkurencji Polskę reprezentowali Maciej Bielecki, Rafał Sarnecki, Krzysztof Maksel i Mateusz Lipa. W kwalifikacjach wkręcili oni rezultat 43.977, zajmując 6. miejsce, które dawało im awans do 1. rundy. Tam z kolei uzyskali 4. czas, co oznaczało, że przeszli do finału, w którym o brąz walczyli ze składem niemieckim. Niestety, rywale okazali się lepsi i Polacy ostatecznie zakończyli rywalizację tuż za podium mistrzostw Europy, na którym stanęli – poza Niemcami – stanęli Holendrzy i Francuzi.
Dwa ostatnie komplety medali w piątek czekały na kolarki i kolarzy w scratchu. To torowy wyścig najbardziej przypominający typową rywalizację na szosie. Rozgrywany jest na dystansie 10 kilometrów w przypadku kobiet, a po zwycięstwo sięga ta zawodniczka, która jako pierwsza przekroczy linię mety. Tu o niespodziance nie było mowy – złoto wywalczyła aktualna mistrzyni świata w tej konkurencji, Holenderka Kirsten Wild. Pokonała ona w końcówce Brytyjkę Emily Kay oraz Belgijkę Jolien D’Hoore. Na 19. miejscu finiszowała Łucja Pietrzak.
W przypadku mężczyzn scratch rozgrywany jest na dystansie 15 kilometrów. W trakcie rywalizacji nie brakowało ataków i prób odjazdów, a w części z nich widoczny był Daniel Staniszewski. Ostatecznie o podziale dwóch pierwszych medali zadecydował dwójkowy odjazd Ukraińca Romana Gladysha i Francuza Adriena Garela, którzy właśnie w takiej kolejności przekroczyli linię mety. Miejsca na podium dopełnił Belg Tristan Marguet, zaś Staniszewski zakończył zmagania na 9. miejscu.
Lefevere nie skreślił Alaphilippe. Lund Andersen ponownie najlepszy w Tour of Türkiye. Rozpoczął się wyścig Gracia. Wiadomości i wyniki z…
Belg Thibau Nys (Lidl-Trek) zdobył po podjeździe do Les Marécottes drugi etap Tour de Romandie i objął prowadzenie w wyścigu.
Katarzyna Niewiadoma zmieniła plany na Igrzyska Olimpijskie. Zamiast na czasówce, Polka skupi się na wyścigu ze startu wspólnego i Tour…
Grace Brown sięgnęła po największy triumf kariery, ogrywając największe faworytki podczas niedzielnego Liege-Bastogne-Liege Femmes.
Dorian Godon sięgnął po zwycięstwo na pierwszym etapie Tour de Romandie i został nowym liderem wyścigu.
Dzień Tobiasa Lunda Andresena w Tour of Türkiye. Jai Hindlej pozostanie w Bora-hansgrohe. Wyniki i wiadomości ze środy, 24 kwietnia.
