Danielo - odzież kolarska

Mistrzostwa Europy 2023. Christophe Laporte umknął spod topora

Christophe Laporte na kresce wyścigu o ME. Za nim ze zwieszonymi głowami Van Aert i Kooij

Christophe Laporte zdobył tytuł mistrza Europy w wyścigu ze startu wspólnego.

Francuz na trasie wokół VAM-bergu, góry usypanej na byłym wysypisku śmieci w holenderskiej prowincji Drenthe, wyprzedził szarżującego Wouta van Aerta (Belgia). Najniższy stopień podium zajął Olav Kooij (Holandia).

Polacy nie liczyli się w finałowej rozgrywce, najlepszy z nich, Filip Maciejuk, wywalczył 53. pozycję.

Trasa i warunki pogodowe

Elita mężczyzn wystartowała z Assen, pokonując 115 płaskich kilometrów dojazdu do Drijber, gdzie wjechała na rundę wokół VAM-bergu.

Runda liczyła 13,7 kilometra. Jej kluczowym momentem był VAM-berg, 500-metrowe wzniesienie o średnim nachyleniu 6%, za którym pozostał krótki zjazd i 200-metrowa ścianka (12%) do kreski. Zawodnicy zaliczyli 6 takich okrążeń.

Pogoda dopisała. Na całej trasie było słonecznie i ciepło. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom boczny wiatr nie odgrywał żadnej roli.

Przebieg wyścigu

Ucieczkę krótko po starcie zawiązali Joshua Tarling (Wielka Brytania), Stefan Bissegger (Szwajcaria), Rory Townsend (Irlanda), Norman Vahtra (Estonia) i Mathias Vacek (Czechy). Peleton, prowadzony siłami Belgii i Danii, odpuścił piątkę na niespełna 2 minuty, licząc się z tym, że z przodu znaleźli się mocni zawodnicy, w tym dwóch medalistów środowej czasówki.

Wyścig nabrał dynamiki po kraksie na 86 kilometrze, w której poturbowali się Marceli Bogusławski i Maciej Paterski. Peleton pękł na dwie części, a pierwsza, z Michałem Kwiatkowskim, nie czekała na drugą. Belgowi, Francuzi i Duńczycy podkręcili tempo, lecz w pościgu determinacja okazała się większa. Obie grupy dość szybko połączyły się na powrót.

Na pierwszej rundzie pozostała trzyosobowa czołówka- Bissegger, Vacek, Townsend –  powiększyła przewagę nad peletonem do jednej minuty. 

Przy trzecim przejeździe przez linię mety, 55 kilometrów przed metą, z ucieczki odpadł Irlandczyk Townsend. Z tyłu tempo podkręcili Francuzi, nastawieni bardzo ofensywnie i wykorzystujący każdy centymetr asfaltu, jednak bez konkretnego efektu.

26 kilometrów przed metą lewą stroną szosy wyskoczył Christophe Laporte, zabierając ze sobą Olava Kooija. W tym samym czasie za ich plecami jeden z zawodników wjechał na pobocze, czym wywołał kraksę i spore zamieszanie w większej grupie.

Peleton podzielił się na kilka mniejszych części, a do prowadzącej dwójki zdołała dojechać bardzo mocna ósemka: Wout van Aert i Arnaud De Lie (Belgia), Andreas Kron i Mads Pedersen (Dania), Sandy Dujardin (Francja), Mike Teunissen (Holandia), Rasmus Tiller (Norwegia) oraz weteran John Degenkolb (Niemcy).  

Na przedostatnim VAM-bergu tempo podkręcił wywodzący się z amatorskiego peletonu Dujardin. Kolarz TotalEnergies zrobił “podgotówkę” przed atakiem Laporte’a. Ten jednak nie ruszył od razu po pracy kolegi, ale zaczekał na odpowiedni moment, koniec zjazdu z góry VAM.

Francuz wjechał na ostatni kilometr z przewagą 10 sekund nad goniącą grupką. Kiedy wydawało się, że Francuz ma wystarczającą przewagę do złota, De Lie potężnym zaciągiem zaczął niwelować stratę. 

Młody Belg wyprowadził Van Aerta na ostatniej, 300-metrowej ściance. Ten niemal zrównał się z Laportem, ale wtedy to Francuz znalazł resztkę sił i po chwili mógł cieszyć się z najcenniejszego krążka.

Trzeci linię metę przeciął Kooij, a jako czwarty De Lie.

Wyniki Mistrzostw Europy w Kolarstwie Szosowym 2023 (CC) – Wyścig ze startu wspólnego elity mężczyzn, Assen - Col du VAM (199,8 km, 115 km + 6 rund):

Poz.Imię i nazwiskoZespółCzas
1.Christophe LaporteFrancja4:15:50
2.Wout van AertBelgia
3.Olav KooijHolandia
4.Arnaud de LieBelgia
5.Mike TeunissenHolandia0:08
6.Rasmus TillerNorwegia
7.Mads PedersenDania0:13
8.John DegenkolbNiemcy0:14
9.Andreas KronDania0:39
10.Florian SenechalFrancja0:40
11.Ivan Garcia CortinaHiszpania
12.Jasper StuyvenBelgia
13.Toms SkujinsŁotwa
14.Matteo TrentinWłochy
15.Ethan VernonWielka Brytania
16.Jonas KochNiemcy
17.Yves LampaertBelgia0:45
18.Nelson OliveiraPortugalia0:48
19.Erik Nordsæter ResellNorwegia0:52
20.Felix EngelhardtNiemcy
21.Omer GoldsteinIzrael0:54
22.Sandy DujardinFrancja1:09
23.Daan HooleHolandia1:11
24.Ben TurnerWielka Brytania1:45
25.Samuel WatsonWielka Brytania1:55
26.Tobias BayerAustria1:59
27.Martin UrianstadNorwegia2:02
28.Karl Patrick LaukEstonia
29.Anthony TurgisFrancja2:08
30.Sjoerd BaxHolandia2:14
31.Lewis AskeyWielka Brytania3:09
32.Sean FlynnWielka Brytania
33.Max WalscheidNiemcy
34.Ivo OliveiraPortugalia3:25
35.Matteo SobreroWłochy3:30
36.Andrea PasqualonWłochy
37.Filippo GannaWłochy
38.Markus PajurEstonia4:12
39.Lukaš KubisSłowacja
40.Imanol ErvitiHiszpania4:16
41.Mauro SchmidSzwajcaria
42.Luca MozzatoWłochy4:24
43.Erik FetterWęgry4:43
44.Elia VivianiWłochy4:58
45.Casper PedersenDania5:27
46.Elmar ReindersHolandia
47.Itamar EinhornIzrael5:28
48.Fabian LienhardSzwajcaria5:35
49.Matej ZahalkaCzechy6:16
50.Jaka PrimozicSłowenia
51.Jon BarrenetxeaHiszpania
52.Sebastian SchonbergerAustria
53.Filip MaciejukPolska
54.David GonzalezHiszpania6:19
55.Fernando BarceloHiszpania
56.Kyrylo TsarenkoUkraina
57.Andre CarvalhoPortugalia6:24
58.Jesus EzquerraHiszpania
59.Ignatas KonovalovasLitwa
60.Mārtiņš PlutoŁotwa
61.Mathias VacekCzechy6:26
62.Cesare BenedettiPolska
63.Rainer KepplingerAustria
64.Dušan RajovicSerbia
65.Nils EekhoffHolandia6:29
66.Andreas LeknessundNorwegia
67.Piotr BrożynaPolska6:32
68.Christopher Juul-jensenDania6:37
69.Mark StewartWielka Brytania
70.Michael MorkovDania
71.Johan JacobsSzwajcaria7:02
72.Michael ScharSzwajcaria7:05
73.Arnaud DemareFrancja7:11
74.Stefan BisseggerSzwajcaria7:22
75.Luke RoweWielka Brytania
76.Mattia CattaneoWłochy
77.Florian VermeerschBelgia
78.Jonas Iversby HvidebergNorwegia8:30
79.Miguel HeidemannNiemcy
80.Reto HollensteinSzwajcaria
81.Tilen FinkstSłowenia
82.Anze SkokSłowenia
83.Victor de La ParteHiszpania
84.Lukas RueggSzwajcaria
85.João MatiasPortugalia
86.Felix StehliSzwajcaria8:32
87.Tobias Lund AndresenDania8:57

7 Comments

  1. Aleksander

    24 września 2023, 17:05 o 17:05

    Szacun dla naszych zawodników że żaden z nich nie był w stanie utrzymać sie w grupie 50 kolarzy ktora pojechała pod górę na 40km przed metą i było w niej wielu sprinterów…Taki Kwiatkowski jak skończył sezon w sierpniu to powinien sie zachowac fair i nie brac udziału w wyścigu, bo nikt mni nie powie ze kolarz który wygrywa górskie etapy na TdF na solo nie byłby sie w stanie utrzymać w takiej grupie gdyby tylko trenował. Byłby w stanie i to nawet całkiem bez formy. Szacun dla Francuza, miał dzień konia 🙂 jechał niesamowicie

  2. Kuba

    24 września 2023, 17:07 o 17:07

    Brawo Christophe! „Victory belongs to the most tenacious”. Bardzo ciekawe ściganie na tym holenderskim Kryłatskoje. 😉
    Nie przeglądałem zbytnio mediów społecznościowych, ale czy Wout van Aert, tak jak po MŚ, już wyraził żal, że znowu nie miał słuchawek?
    Belg powinien otworzyć skup/sprzedaż metali kolorowych ze specjalizacją: srebro i brąz.

  3. Resper

    24 września 2023, 17:12 o 17:12

    Masz rację.Po co Kwiatkowski zajmuje miejsce.Nie dość że kiepsko jedzie to nie kończy wyścigu.Koszulka w barwach narodowych do czegoś zobowiązuje a nie jeżdżenie na wycieczkę.

  4. Jacek

    24 września 2023, 20:45 o 20:45

    to jak nasi pilkarze, w klubie jest po co grać, a po co walczyc o 30 miejsce. No ale widza to denerwuje, bo wolałby zobaczyć zarzyganego kwiatka nawet na 30 miejscu niz ostentacyjnie odpuszczajacego

  5. charemski

    25 września 2023, 12:46 o 12:46

    Czy tylko ja mam wrażenie, że gdyby to van Aert dociągnął de Lie, a nie na odwrót – to koszul byłby dla reprezentacji Belgii?

  6. Kuba

    25 września 2023, 17:19 o 17:19

    Mogłoby tak być. Bo ten sezon był zdecydowanie przeładowany u van Aerta. Wszędzie solidnie, ale nigdzie wybitnie. Na E3 i G-W miał swój top. I choć kolejność na mecie w Wevelgem mówi co innego, to jednak Laporte zwycięstwo zawdzięcza hojności Belga. Przecież na ostatnich kilometrach Francuz strzelał z koła swojego jumbowego kolegi, ale ten i tak na niego zaczekał.
    Już pomijając formę sportową i racjonalne zagospodarowanie kalendarza, to u WvA kulało rozpoznanie bojem w trakcie wyścigów. Źle ustawiony na finiszach, za daleko, nie po tej stronie i nie na tym kole co trzeba, odpuszczane ataki istotnych kolarzy, pasywna jazda, brak decyzyjności i spóźnione kontry.

    Ale parafrazując Roglicia – to już słodki problem Belgów. Jak to dobrze, że my nie mamy takiego bólu głowy… 😛 😉

  7. reko

    26 września 2023, 13:11 o 13:11

    My też mamy ból…ale 4 liter. Tak jak po MŚ broniłem Kwiata tak tutaj mam wrażenie, że odwaliło się coś dziwnego. Kumam, że odpadł Aniłkowski no bo jednak sprinter ze średniej półki, Patera no bo kraksa, ale Kwiato to raczej w takim wyścigu to w czubie powinien niemal do końca jechać. No ale może słabszy dzień. W takim razie w następnym roku może wyślijmy nasze młode wilczki-chociaż przez pół wyścigu zobaczą jak wygląda zawodowy peleton i zawodowe tempo. Może będzie motywacja do dalszej pracy.