Tour de France 2018. Omar Fraile: „Nie spodziewałem się tego”

To bez wątpienia najlepszy sezon w karierze Omara Fraile. Kolarz Astany po zwycięstwach w Wyścigu dookoła Kraju Basków i Tour de Romandie sięgnął po najwartościowszy z etapów – etap Tour de France.

28-letni Bask piętnastego dnia ścigania zabrał się do ucieczki dnia. Pojechał inteligentnie, nie szarpał się na trudnych i wietrznych drogach Masywu Centralnego, oszczędzał siły, by zaatakować u podnóża Côte de la Croix Neuve. Wyprzedził na podjeździe uciekającego Jaspera Stuyena, meldując się na mecie w Mende przed Julianem Alaphilippem, który zbyt późno ruszył za Fraile.

To niesamowite, nie spodziewałem się tego. Kiedy dowiedziałem się, że pojadę mój pierwszy Tour de France była to dla mnie wspaniała wiadomość. W pierwszych dniach naprawdę odczułem tempo wyścigu. Przyjechałem tutaj pracować dla zespołu, ale było kilka etapów, w których mogłem coś zrobić. To był jeden z tych, dobrze pasujący moim umiejętnościom. Wiedziałem, że Stuyven stracił dużo sił, dlatego byłem przekonany, że go doścignę, zwłaszcza przy wietrze z przodu. Jutro wrócę do pracy dla Jakoba Fuglsanga. To coś, co lubię robić. A jeśli pojadę w mistrzostwach świata, wykonam taką samą pracę dla Alejandro Valverde.