Zapowiedź 7. etapu Tour de France. 13 lipca: Fougères – Chartres (231 km).
Siódmy etap będzie najdłuższym w programie i poprowadzi z Fougères w Bretanii do miasteczka Chartres, leżącego już w Regionie Centralnym. Miejscowość kojarzona jest z katedrą, w której w 1594 roku koronowany na króla Francji został Henryk IV. Była to jedyna koronacja, która nie odbyła się w Reims, a także moment znaczący koniec wojen religijnych we Francji.
Czy na trasie do Chartres zobaczymy powtórkę z 2004 roku, gdy po finiszu z ucieczki wygrał Stuart O’Grady, a kilkunastominutowa przewaga pierwszej grupy na peletonem pozwoliła przez 9 dni zakładać żółtą koszulkę Thomasowi Voecklerowi? Marne szanse. Wtedy pogoda była godna późnej jesieni, tym razem zamiast rzęsistego deszczu i lodowatego wiatru kolarzy rozgrzeje lipcowe słońce. Ochotnicy do pościgu za uciekinierami znajdą się. Pachnie finiszem z peletonu.
Fernando Gavirię pokonać będą chcieli przed wszystkim Andre Greipel oraz Dylan Groenewegen, a także Marcel Kittel i Peter Sagan.
Lotna premia: 168 km, premia bonusowa: 200 km, górska premia: Côte du Buisson de Perseigne (120 km; kat. 4; 1,5 km; 3,9%).
Start do etapu o godz. 12:05, planowany finisz: 17:21-17:49.
grafiki: ASO/Geoatlas
Holenderka Demi Vollering zwyciężyła na ostatnim etapie La Vuelta Femenina. Pieczętując tym swój triumf w klasyfikacji generalnej wyścigu.
Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.
Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…
Zapowiedź 2. etapu Giro d’Italia 2024. 5 maja (niedziela): San Francesco al Campo – Oropa (161 km ⭐️⭐️⭐️).
Ekwadorczyk Jhonatan Narvaez (Ineos Grenadiers) wygrał pierwszy etap 107. edycji Giro d’Italia i został liderem wyścigu.
Marianne Vos (Team Visma | Lease a Bike) triumfowała w Sigüenza w siódmym dniu La Vuelta Femenina.
Zobacz komentarze
Sorry ale nie dam się namówić na oglądanie tego "tasiemca" ! :). Nagram i obejrzę w 15 min. :).
Jedyny etap dla Wyrzykowskiego
Wystarczy zobaczyć ostatni kilometr. Kolejny dzień nudy na TdF. Dramat. Wyjątkowo przereklamowany wyścig.
To nie oglądaj.
grunt, że masz czas by się o tym nudnym wyścigu wypowiedzieć, prawda? Co za frustraci i malkontenci w tym narodzie...
Od tego służy forum- żeby się wypowiadać. Jednemu się coś podoba, innemu nie. Ale widzę,że jesteś z tych którzy uważają, że wszyscy powinni mieć takie samo zdanie jak ty, bo jeśli mają inne to malkontenci, frustraci etc. etc. Wielbiciel totalitaryzmu? Tam wszyscy muszą mieć takie samo zdanie.
Jak się tak bardziej zastanowić, to masz rację :) Wszyscy powinni myśleć tak jak ja. Ale to nie moja wina, że mam rację
Ale powiem Ci, skąd taka a nie inna wypowiedź.
Bo co niby wniósł Twój komentarz konstruktywnego? Jakąś wartość dodaną? Można nie lubić takich odcinków (w zasadzie kto lubi? To proste - nie chcesz, nie oglądaj, ale informuj o ty świata, bo świata to nie interesuje), ale nie można odbierać im racji bytu, wyzywać od dramatów i masakr, bo one są częścią kolarstwa. Sprinterzy też są ważni, nie tylko górale. Odcinki przelotowe po prostu muszą być. A dłuższe oznaczają więcej odwiedzonych miejsc (na tdp pewno nie podoba się to, że jeżdżą tylko wokół Bukowiny), co stanowi o atrakcyjności dla kibiców w terenie. No, nie chcesz, nie oglądaj.