Po deszczowym etapie i w wyczekiwaniu na dzień odpoczynku. Meldunek Cesare Benedettiego po ósmym etapie Giro d’Italia.
Dzisiejszy etapy był długi. W pierwszą godzinę przejechaliśmy 45 kilometrów w terenie góra-dół. Było bardzo ciężko i ucieczka miała trudną przeprawę, bo za każdym razem jakiś team nadawał wysokie tempo.
Pierwsze 60 kilometrów jechaliśmy na maksa, do momentu odjazdu siedmiu zawodników. Tempo się unormowało, góra-dół do 90 kilometra, dalej płasko praktycznie do samego podjazdu.
20 kilometrów przed metą zaczęło padać, droga była bardzo śliska. Froome się przewrócił. Formolo zajął 2. miejsce, a Konrad był 8. Dobrze, że Davide nie stracił “głowy” po etapie na Etnie i dalej walczy. Podjazd był długi, ale nie tak trudny.
Jutro mamy 225 kilometrów i kolejna meta pod górę. Będzie trudniej niż dzisiaj. Na razie jesteśmy zadowoleni, ale zawsze może być lepiej. Jeszcze jeden etap i nareszcie dzień wolny.
Kolarz niemieckiej grupy Bora-hansgrohe Cesare “Czarek” Benedetti z trasy 101. edycji Giro d’Italia odczuciami i przemyśleniami dzieli się w dzienniku publikowanym na łamach “Rowery.org”.
Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…
Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?
Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.
Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.