Danielo - odzież kolarska

Pat McQuaid krytykuje Team Sky

kolarze Team Sky na trasie jazdy drużynowej

Były prezydent Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) Pat McQuaid krytycznie odniósł się do działań Team Sky w kwestii polityki antydopingowej.

Irlandczyk, który na stanowisku sternika UCI zastąpił w 2005 roku Heina Verbruggena i rządził do 2013 roku, w ostatnich latach nie komentował spraw związanych z brytyjską ekipą.

Wczoraj głos zabrał po raz pierwszy, zgadzając się z konkluzjami przedstawionymi przez parlamentarną komisję Izby Gmin, która sprawą ekipy Sky i potencjalnego naginania i łamania przepisów antydopingowych zajmowała się przez ostatnie miesiące.

Sukces Sky przyszedł po wielu dopingowych skandalach, w tym po aferze Lance’a Armstronga. Sky zawsze mówiło, że są bielsi niż biel, że trzymają się zasad, że koncentrują się na marginal gains, na diecie, na właściwych poduszkach, na materacach. Teraz wiemy, że nie mówili wszystkiego

– powiedział McQuaid w rozmowie z “Cyclingnews”.

McQuaid określił postępowanie kierownictwa Team Sky jako “sprzeczne z etyką sportu”, odnosząc się do sytuacji w których zawodnicy ekipy Dave’a Brailsforda – Wiggins i Chris Froome – dostawali wyłączenia dla celów terapeutycznych (TUE). Według komisji, w przypadku Wiggina, leki w ten sposób uzyskane były elementem przygotowań do wyścigów, a nie środkiem medycznym.

Winą za wykorzystywanie szarych stref przez Sky McQuaid obarczył też brytyjski związek, który od 1996 do 2013 roku zarządzany był przez jego następcę na czele UCI – Briana Cooksona.

Wszyscy wywierali presję. Że muszą być wyniki, medale. Myślę, że była taka mentalność wygrania za wszelką cenę

– dodał McQuaid.

Nie mogłem nic zrobić. Nie zostały złamane żadne reguły UCI czy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Wywierałem nacisk na WADA, kiedy byłem prezydentem UCI, żeby coś zrobić z TUE, ale ten system jest bardzo łatwo obejść

– stwierdził.