Vuelta a Espana 2018. Trzeci tydzień kluczowy

Mikel Landa i Alejandro Valverde są zgodni. Vuelta a Espana rozstrzygnie się w Baskonii i Andorze.

Zawodnicy grupy Movistar byli w Esteponie gośćmi na prezentacji 73. wyścigu dookoła Hiszpanii. Obaj nie wyobrażają sobie by mogło zabraknąć ich na starcie trzeciego Wielkiego Touru.

W tym roku opuszczę Giro d’Italia. Planuję zawitać na Tour de France w absolutnie szczytowej formie, a później pojawię się na Vuelcie

– powiedział Landa.

Bask cieszy się już na odcinek w jego rodzinnym regionie Hiszpanii, który zakończy się wspinaczką na Monte Oiz.

To szczególne, mityczne dla nas kolarzy wniesienie. Andora również będzie ważna, ponieważ została ustawiona na koniec wyścigu.

Alejandro Valverde także podkreślił znaczenie przedostatniego etapu w Andorze, gdyż zapewne okaże się kluczowy dla końcowych wyników.

Trasa Vuelty jest bardzo atrakcyjna, ale to od nas zależy, czy spróbujemy zrobić show. Myślę, że najtrudniejszy etap zapowiada się w Andorze. W nogach będziemy mieli cały wyścig, a odcinek z finiszem na Coll de la Gallina stawi ogromne wymagania.

Powracający po długiej kontuzji 36-latek nie jest pewny swojej pozycji w Movistar.

Nie wiem, czy pojadę w roli lidera, najpierw zobaczymy w jakiej będę dyspozycji. Mikel i Nairo [Quintana] też myślą o Vuelcie. Chcę im pomóc i liczę, że pojawię się na trasach Touru i Vuelty

– dodał.