Katarzyna Solus-Miśkowicz trzecia w Pucharze Francji XCO

autor: Karol Dziambor :: 26 czerwca 2017, 13:37

Fot. Karol Dziambor/rowery.org

Katarzyna Solus-Miśkowicz (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) zajęła trzecie miejsce w Pucharze Francji w cross-country (HC).

Czwartą odsłonę Pucharu Francji w miejscowości Lons le Saunier wygrała Helene Clauzel (Team Bulls France) przed Margot Moschetti (CST MTB Team). Miśkowicz na metę przyjechała ze stratą niespełna minuty do Clauzel.

W wyścigu elity mężczyzn zwyciężył Maxime Marotte (Cannondale Racing Team), 1:35 przed Hugo Drechou (Massi). Trzeci do mety dojechał Victor Koretzky (BH-SR Suntour-KMC), tracąc niecałe 2 minuty do zwycięzcy.

Przyzwoicie zaprezentował się Marek Konwa (VW MTB Team). Polak dotarł do mety na 11. miejscu, tracąc ponad 6 minut do Marotte’a.

W rywalizacji orlików miejsce 21. zajął Jakub Zamroźniak (VW MTB Team), tracąc 6 minut do czołówki. Wygrał Neilo Perrin Ganier (Massi) przed Clementem Berhetem (BH-SR Suntour-KMC) oraz Raphaelem Gayem (Scott Creuse Oxygene Gueret).

Francja przywitała nas słońcem i starym kultowym cross country! Trasa dość długa, jak na nowe standardy, interwałowa, z ośmioma dropami na jednej rundzie. Do tego korzenie, kamienie, mnóstwo zakrętów, ogromna ilość kibiców i przyjazna atmosfera. Taki wyścig to naprawdę coś, po co się ścigamy! Wyścig kobiet od początku stanowił niewiadomą. Na początku odjechała Włoszka Berta Martina i dosyć długo utrzymywała prowadzenie. Ja zaczęłam na 5. miejscu, później całkiem długo jechałam jako trzecia za Francuzką Sabriną Enaux, ale za nami bardzo mocno naciskały nas Francuzki: Margot Moschetti i Clauzel Helene. Próbowałam zaatakować i odjechać tej goniącej nas dwójce, i przez chwilę jechałam druga, jednak dziewczyny doszły mnie, a mi nie starczyło sił, aby się z nimi utrzymać. Pod koniec wyścigu dojechałam do słabnącej Martiny i na metę wjechałam na 3. pozycji. Wpadło dużo punkcików UCI, a do tego z Lons-le-Saunier mamy już naprawdę blisko do Andory, gdzie teraz udajemy się na Puchar Świata

– powiedziała Solus-Miśkowicz.

Zadowolony ze swojego startu był również Marek Konwa.

Pierwsza dziesiątka to czołówka zawodników Pucharu Świata MTB. Samopoczucie dobre, wiec jestem zadowolony z wyniku. Super zorganizowany wyścig i dużo kibiców na widowiskowej trasie. Gratulacje dla Katarzyny Solus-Miśkowicz za bardzo dobre 3. miejsce!