Danielo - odzież kolarska

Nairo Quintana: “Nigdy nie ryzykowaliśmy tak bardzo, ale jestem pewny siebie”

Nairo Quintana

Nairo Quintana, lider Movistar Team, w 100. edycji Giro d’Italia (5-28 maja) liczy na kolejny sukces na Półwyspie Apenińskim. 

Kolumbijczyk ma już w swoim dorobku triumf w “Corsa Rosa” – w 2014 roku uzyskał najlepszy czas w klasyfikacji generalnej i przez to na mecie w Trieście wzniósł w górę Trofeo Senza Fine, główną nagrodę włoskiego wyścigu.

Ten sezon, póki co, jest dla niego udany – 27-latek triumfował w Tirreno-Adriatico, gdzie również wjechał jako pierwszy na metę czwartego, prowadzącego na Monte Terminilo etapu, a ponadto zwyciężył w Volta a la Comunitat Valenciana. Tam również zaliczył sukces na jednym z odcinków – pokazał klasę na etapie prowadzącym pod Mas de la Costa.

Nie mogłem prosić o więcej przed Wielkimi Tourami i liczę, że na Giro będzie podobnie

– podkreślił Quintana.

W tym roku Giro d’Italia celebruje swoją 100. edycję, przez co organizatorzy, na czele z dyrektorem wyścigu Mauro Vegnim zdecydowali się utrudnić zadanie kandydatom do zwycięstwa. Na trasie znajdzie się wiele legendarnych podjazdów – Etna, Oropa, Passo del Mortirolo, Passo dello Stelvio, Passo Pordoi, Monte Grappa oraz kilka innych niełatwych wzniesień.

Quintana potwierdził, że impreza będzie stworzona dla górali, którzy będą musieli walczyć na każdym trudnym odcinku.

Tegoroczna trasa będzie ciężka i wymagająca. W ostatnim tygodniu jest dużo gór, przez co różnice czasowe będą większe. Kilka miesięcy temu odwiedziłem kilka kluczowych podjazdów – sprawdziłem Piancavallo i Asiago, podobnie jak podjazd pod Monte Grappa, który będzie niewiarygodnym wyzwaniem. Podjechałem również pod Blockhaus i po trasie pierwszej czasówki

– zdradził podopieczny Eusebio Unzue.

Głównym celem “Nairomana” na ten sezon jest ustrzelenie “dubletu” i wygranie w “Corsa Rosa” oraz Tour de France (1-23 lipca). W historii kolarstwa taki sukces udał się siedmiu kolarzom, a ostatnim, który tego dokonał, jest Marco Pantani, który triumfował we Włoszech i na “Wielkiej Pętli” w 1998 roku.

Z tego powodu, plany przygotowawcze Kolumbijczyka wyglądały inaczej, niż w poprzednich latach. Zmalała liczba startów, a wzrosła liczba dni przeznaczonych na regenerację, zwłaszcza po pierwszym z Wielkich Tourów.

Nigdy nie ryzykowaliśmy tak bardzo, ale jestem pewny siebie. Start w dwóch Wielkich Tourach w jednym sezonie to dla mnie nic nowego i choć nigdy nie wygrałem w obu, zawsze stałem na podium albo moje straty do czołowej “trójki” były minimalne. Niektórzy próbują dopiero na końcu swojej kariery, ale ja chcę to zrobić teraz, póki jestem młody

– zapowiedział Quintana.

Jubileuszowa edycja rozgrywanej nad Półwyspem Apenińskim trzytygodniówki przekonała wiele gwiazd światowego kolarstwa do stawienia się na starcie na Sardynii. Udział zapowiedzieli m.in. Thibaut Pinot (FDJ), Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida), Geraint Thomas i Mikel Landa (Team Sky), Ilnur Zakarin (Katusha-Alpecin), Tejay van Garderen (BMC), Tom Dumoulin i Wilco Kelderman (obaj Team Sunweb), Steven Kruijswijk (LottoNL – Jumbo) oraz Bauke Mollema (Trek-Segafredo). Według 27-letniego kolarza Movistar Team, głównym faworytem jest 32-letni Nibali, który w tym roku będzie bronił tytułu w “Corsa Rosa”.

To jego wyścig, a konkretniej to 100. Giro. Na starcie będzie w formie, a ponieważ jego grupa debiutuje w tym wyścigu, będą chcieli pokazać, na co ich stać. Jednak inni faworyci również mają duże szanse, nie zamierzam nikogo wykluczać

– zakończył triumfator Vuelta a Espana z ubiegłego sezonu.

100. edycja Giro d’Italia rozpocznie się 5 maja w Alghero, a zakończy 28 maja czasówką z Monzy do Mediolanu.

3 Comments

  1. as

    1 maja 2017, 12:03 o 12:03

    Giro i Vuelta już od dawna są ciekawsze niż nudne i przereklamowane TdF, ale porównując trase tegorocznego Giro i TdF to jest po prostu miazga. TdF w tym roku to jakieś nieporozumienie.

    • TomAsz

      1 maja 2017, 16:57 o 16:57

      Ale to już po wyścigach, coś przegapiliśmy?

  2. Bo

    1 maja 2017, 22:26 o 22:26

    Ogólnie rzecz biorąc to jednak i tak obsada TdF bedzie duzo lepsza: Valverde, Froome, Porte, Contador,Bardet, Chavez, Quintana, teraz moze także Aru, do tego Yates S, Majka, Keldermann czy Mentjes