Ze świata

Michał Kwiatkowski: “teraz Liege-Bastogne-Liege”

Swoje zwycięstwo w Mediolan-San Remo Michał Kwiatkowski świętował wraz z kolegami z drużyny Sky w restauracji. Po dobrze wykonanej robocie czas teraz na kolejną dobrze wykonaną. Czyżby „Kwiato” szykował się na Liege-Bastogne-Liege?

Myślałem, że pierwszym monumentem, który być może uda mi się wygrać, będzie właśnie „Staruszka”. Stało się inaczej. Teraz całkowicie koncentruję się właśnie na tym ardeńskim klasyku

– powiedział w rozmowie z telewizją Sporza 27-letni Polak.

Były mistrz świata w 2014 roku w „La Doyenne” zajął trzecie miejsce. W tym samym sezonie, kilka miesięcy później w hiszpańskiej Ponferradzie sięgnął po tęczową koszulkę, następnie przesądził na swoją korzyść Amstel Gold Race (2015) oraz E3 Harelbeke (2016). Przed tegoroczną „Primavera” drugi raz w karierze był najlepszy w Strade Bianche.

To niesamowite, że mam w tym sezonie w kieszeni już dwa tak znaczące sukcesy. Jestem wdzięczny za to, że byłem częścią show, które atakiem na Poggio zainicjował Peter Sagan (Bora-hansgrohe). Dziękuję mu, że się zdecydował odjechać

– dodał Kwiatkowski, który zrezygnował z występu w wiosennych klasykach.

Szkoda, bo w Belgii zawsze panuje świetna atmosfera. Musze się jednak w czymś wyspecjalizować, celuję w dobre wyniki w Ardenach. Nie mogę połączyć z sobą flandryjskich jednodniówek i ardeńskich

– tłumaczył.

„Flowerman” opublikował na Stravie swoje wyniki z soboty. Na dystansie 300 km średnio wykręcał 166 watów przy 124 uderzeniach na minutę. Na pokonanie Cipressy  potrzebował 9:24 min. (483 watów, 178 bpm), co dało mu w „rankingu” 13. miejsce. W pierwszej części Poggio wygenerował 400 watów, przy ataku Sagana licznik pokazał prawie 1000 watów, dalsza część podjazdu kosztowała go 613 watów (przy 190 bpm).

Na zjeździe musiał pędzić z 700 watami, by utrzymać się na kole „Hulka”. W finałowym sprincie maksymalnie uzyskał 1220 watów. Po ponad siedmiu godzinach jazdy.

Teraz Kwiatkowski ma dwutygodniową przerwę. Przed “ardeńskim tygodniem” wystartuje w GP Indurain i Wyścigu Dookoła Kraju Basków.

Wolfgang Brylla

Zobacz komentarze

    • Jeszcze nie w tym roku, ale co się odwlecze... Ciężko pogodzić bruki z Ardenami niestety. Ale i tak Kwiatek ogoli to wszystko, nie na raz, ale ogoli :-)

  • I bardzo dobrze, że świętował! Mocny może więcej, to stara maksyma kolarska. Nie ma co zazdrościć Mistrzowi. Wystarczy ostro trenować i buziaki same się posypią. A jak ktoś sezon zmarnuje, to i stara dewotka go nie pocałuje :).

  • Trochę szkoda tej Flandrii, ale skoro tak wybrał to będę kibicował na Staruszce. Mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś i Flandrię ogoli ;-)

  • Po 7 godzinach ścigania mieć pod nogą, na finiszu, 1220 wat !!! Niewiarygodne. Szacunek.

Recent Posts

Zwycięstwo Marty Lach | Wankiewicz na podium etapu Gracia

Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.

27 kwietnia 2024, 20:19

Tour de Romandie 2024: etap 4. Richard Carapaz triumfuje w Leysin, Carlos Rodriguez liderem

Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.

27 kwietnia 2024, 16:17

Zapowiedź Vuelta España Femenina 2024

Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…

27 kwietnia 2024, 15:25

Giro d’Italia 2024. Geraint Thomas jeszcze raz po maglia rosa

Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.

27 kwietnia 2024, 12:53

Tour de Romandie 2024. Thibau Nys uczy się szosowego rzemiosła

Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…

27 kwietnia 2024, 10:27

Tour de Romandie 2024. Luke Plapp: “Szczęśliwy Plapp to szybki Plapp”

Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…

27 kwietnia 2024, 09:02