Danielo - odzież kolarska

Udany debiut Karoliny Perekitko w orliczkach

Karolina Perekitko

Podczas zgrupowania w słonecznej Italii zawodniczki TKK Pacific Nestle Fitness wystartowały w wyścigu Trofeo Oro in Euro, gdzie debiutująca w kategorii młodzieżowej Karolina Perekitko zajęła wysokie miejsce pośród światowej klasy zawodniczek.

W ramach przygotowań do sezonu, który na dobre rozpocznie się w Polsce za niespełna miesiąc, zawodniczki TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team wystartowały we włoskim wyścigu Trofeo Oro in Euro. Rywalizacja toczyła się na dystansie 106 kilometrów, a najtrudniejszym elementem był dwukrotny podjazd pod Fortezzę. Na starcie stanęły światowej klasy zawodniczki, między innymi dwie mistrzynie świata Giorgia Bronzini (Wiggle High5) i Marta Bastianelli (Ale Cipollini).

W składzie Fitnessek znalazła się czwarta juniorka świata Karolina Perekitko, która w tym roku debiutuje w młodzieżowej kategorii oraz Karolina Karasiewicz, Martyna Klekot, Natalia Nowotarska, Patrycja Dąbrowska i Wiktoria Ciesielczuk. Pierwsza część wyścigu wiodła po płaskich rundach, gdzie od samego początku zawodniczki nadały mocne tempo, a dodatkowym utrudnieniem był silnie wiejący wiatr od morza. Dopiero po 60 kilometrze rozpoczęła się poważna selekcja, kiedy to kolarki pokonywały podjazd po raz pierwszy.

Utworzyły się mniejsze grupki, a wśród najsilniejszej jechała nasza reprezentantka Perekitko. Pomimo ataków czołowa grupka dotarła wspólnie od mety i o zwycięstwie zadecydował finisz, na którym to najszybsza była Arlenis Sierra (Astana Women’s Team). Karolina Perekitko zameldowała się na wysokim 17. miejscu. W drugiej grupce znalazła się Martyna Klekot, która uplasowała się na 33. lokacie.

Od startu było narzucone mocne tempo. Ciężko było mi się przyzwyczaić do jazdy w tak dużej grupie, ponieważ było bardzo nerwowo. Zawodniczki z najliczniejszych ekip oddawały wiele skoków, próbując rozerwać peleton na płaskich rundach. Jednak wszystko rozegrało się na podjeździe, przed którym koleżanki z drużyny pomogły znaleźć mi się z przodu. Pod górkę pomimo mocnego tempa, zdołałam utrzymać się w pierwszej grupce, ale na finiszu zabrakło mi sił. Myślę, że jak na pierwszy start w tym roku mogę być z siebie zadowolona

– powiedziała po starcie Perekitko.

Start swoich podopiecznych skomentował również trener Leszek Szyszkowski.

Dziewczyny jechały bardzo ambitnie, były zgrane i starały się jak najlepiej zrealizować postawione im zadania na ten wyścig. Chociaż start w Trofeo Oro in Euro traktowaliśmy czysto szkoleniowo, to jestem zadowolony z tego, że udało się szczęśliwie rozpocząć nowy sezon oraz z wyniku Karoliny Perekitko, która w końcówce znalazła się w towarzystwie światowej elity kobiet.

inf. prasowa