Konrad Tomasiak: “dogrywamy się coraz lepiej jako ekipa”

autor: Mikołaj Krok :: 5 marca 2017, 18:22@miki_krok

fot. Team Hurom

Konrad Tomasiak z zespołu Hurom wypowiedział się na temat pierwszych startów w barwach nowej grupy.

Stworzony w grudniu Team Hurom jest projektem Andrzeja Sypytkowskiego i Marcina Peca. Drużyna z Rybnika pozyskała ośmiu kolarzy, w tym właśnie Tomasiaka, otrzymała licencję UCI Continental i w tym tygodniu oddelegowała zawodników na dwa wyścigi jednodniowe w Chorwacji – Umag Trophy i Porec Trophy. Ci jednak nie zajęli wysokich miejsc – w środę najwyżej sklasyfikowanym był Wojciech Migdał, który ukończył rywalizację na 69. miejscu, zaś wczoraj na 20. pozycji finiszował Eryk Latoń.

25-letni Tomasiak przyznał jednak, że w obu startach drużyna miała pecha.

Każdy chciał jechać z przodu, co powodowało wiele kraks, a w jednej z nich ucierpiał nasz sprinter Eryk Latoń. Pozbawiło nas to dobrego wyniku w pierwszym klasyku

– napisał na oficjalnym profilu w serwisie Facebook.

Sobotni start był jednak bardziej wymagający, gdyż meta była na wzniesieniu. Wyścig został rozegrany przy silnym wietrze, co nieco przeszkodziło w dobrym finiszu Latoniowi.

Cały czas pilnowaliśmy się z przodu, ponieważ mocno wiało i grupa to rwała się, to schodziła. Na koniec pomogliśmy Erykowi dobrze ustawić się na finisz. Wjechał on wysoko na ostatnie rondo 300 metrów przed metą, lecz wtedy skręciliśmy i wiatr zmienił się na czołowy. Cały przód stanął, a finiszować zaczęli zawodnicy z dalszych pozycji

– powiedział Tomasiak.

Oba klasyki miały być przetarciami przed ważniejszym startem – Istrian Spring Trophy. Chorwacki wyścig ten ma kategorię 2.2 w cyklu UCI Europe Tour i rozpocznie się w czwartek 2-kilometrowym prologiem. W piątek etap zakończy się jednak na podjeździe pod Labin (6 km; 5,3%), podobnie jak w sobotę, kiedy to kolarze zafiniszują w Motovun (3 km; 7,2%). Ostatni odcinek jest raczej płaski i powinien się zakończyć rywalizacją sprinterską.

Tomasiak przyznaje, że ten wyścig ma dla grupy większe znaczenie.

Dogrywamy się coraz lepiej jako ekipa i każdy kolejny start będzie owocował coraz lepszymi wynikami

– zakończył 25-latek, który w 2015 roku triumfował w prologu wyścigu Dookoła Mazowsza, a następnie ukończył etapówkę na 4. miejscu. W światowym peletonie ściga się od czterech lat.